Chrupot na biegu jałowym

[piterr89]

Mam taki objaw a mianowicie gdy mam włączony silnik na luzie słysze takie delikatne jakby chrupanie, ale gdy wcise sprzęgło wszystko znika..

A drugi objaw juz mam zwiazany z obrotami. Gdy np. mam zapalony silnik dojezdzam do drogi wciskam sprzeglo a tu obroty caly czas trzyma na ok. 1500obr czasami dochodzi do 2000obr dopiero jak przegazuje pomalu spada na 900obr, tak samo gdy jest moment zmiany biegu przy 2000obr np. z 2 na 3 obroty podskocza mi do 2500obr i jak wrzuce 3 lekko szarpnie i obroty spadaja ..

[qcksteel]

co do pierwszego mam to samo, gdzieś tu czytałem, że na to ma wpływ jakieś łożysko sprzęgła, jeżeli się mylę nich ktoś mnie poprawi...
drugie czy masz tak zawsze czy tylko na zimnym silniku zaraz po uruchomieniu, jak zawsze to może po prostu za szybko wciskasz sprzęgło nie puszczając jeszcze gazu, w foczce takie zachowanie jest bardzo czułe i obroty lecą zaraz w górę (jak na zimnym przez powiedzmy pierwsze 3min po uruchomieniu to normalka), albo problem tkwi w "czymś tam" (jest na forum) zapytaj pozostałych bo nie pamiętam

[grzybek]

Napisał qcksteel

jakieś łożysko sprzęgła, jeżeli się mylę nich ktoś mnie poprawi...

Łożysko oporowe

[Piotr_T]

Napisał grzybek

Łożysko oporowe

Lozysko oporowe huczy/wyje (raczej nie terkocze) i dzieje sie to na wcisnietym pedale sprzegla.

[piterr89]

qcksteel od jakiegos czasu tak dopiero mam dlatego mnie to zaniepokoiło ...
I na zimnym silniku jest tez taki bardziej żywszy takie odnosze wrazenie , a z czasem tak jakby opada z mocy ;/.. Przy zimnym i czasami juz przy rzgrzanym ale to sporadycznie , glownie jest to na zimnym.. I mam taki tez objaw jak podjezdzam do skrzyzowania i sie zatrzymuje to odczuwam drgania z okolic silnika , towazyszy przy tym lekki skok obrotow o 100-200obr ...

[qcksteel]

u mnie na odwrót jak zimny to nie ma w ogóle mocy jak ciepły to hulaj dusza ;P. Jeżeli Ci te obroty skaczą na zimny silniku czyli powiedzmy odpalasz jedziesz pierwsze 3-5min (w zależności od mrozów na zewnątrz) to owszem u mnie też tak jest, że np obroty przy wciśnięciu sprzęgła wynosiły 1.5k obr/min a potem skaczą do 2.5k obr/min i spadają nieraz i po 10sek (ale nie zawsze tak jest czasami się tak zdarza na zimny silniku) jeżeli natomiast dzieje się tak przy ciepłym to musisz poszukać na forum odp na to pytanie w archiwum . Tutaj tez moje uwagi mogą się nieco różnicy bo dysponujemy innymi silnikami pomimo, że oba to zetec'i

[KaeR]

chrupotanie/huczenie/rzężenie na wolnych obrotach a po wciśnięciu sprzęgła to tylko i wyłącznie łożysko oporowe i radzę zabrać się za zrobienie tego w miarę szybko ponieważ w FF łożysko i siłownik sprzęgła to jeden element i potrafi się rozpaść od jednego wciśnięcia sprzęgła. Ja miałem taki przypadek ostatnio. Mój FF stał ok tygodnia (urlop) kiedy chciałem wyjechać wsiadłem wcisnąłem sprzęgło odpaliłem chwilkę silnik pochodził chcę wyjechać a pedał sprzęgła wpada do podłogi i nie mam możliwości wrzucenia biegu. Wysiadłem auta idę do przodu a tu s połączenia silnik-skrzynia cieknie porządna stróżka...
Następnego dnia serwis i rachunek 340 sprzęgło (tarcza + docisk zamiennik LUK, oryg. 780) siłownik 262 LUK 370 oryg. w moim przypadku jeszcze wężyk ciśnieniowy między pompą a siłownikiem (zmieniła się konstrukcja siłownika i stara rurka nie pasowała (130)
robota i śmieci ok 400
Ale w sumie to dobre jest to że jak się już miało rozpaść to wolę że w momencie wyjazdu z garażu a nie przy wyprzedzaniu.

[Piotr_T]

Ja mam za to inny objaw - po wcisnieciu pedalu sprzegla ustaje wiec to jest cos w skrzyni (komplet sprzegla nowy, ale na starym tez tak bylo). Slysze takie pukanie - nierowne, cos jakby kulka metalowa sobie latala w skrzyni i raz sie odbila tu, a raz tam. Co ciekawe - objawu nie ma na zimnej skrzyni i na porzadnie rozgrzanej. Obstawiam jakies male luzy na ktoryms lozysku, ktore sa zalane gestym olejem na zimno, a na cieplo owe luzy znikaja - dobrze kombinuje ?
Chce sie tego pozbyc na stale i planuje zalanie Militeca (innym tego typu preparatom nie ufam).

[szymek]

Mam to samo też na zimnym i mocno rozgrzanym jest cześciej cicho ale tak naprawdę nie ma u mnie chyba w tym powtarzalności- ot stuka sobie poprostu. Ostatnio po wymianie kompletu sprzęgła była cisza przez 3-4 dni a teraz znowu stuka.

[olo]

Napisał Piotr_T

Ja mam za to inny objaw - po wcisnieciu pedalu sprzegla ustaje wiec to jest cos w skrzyni (komplet sprzegla nowy, ale na starym tez tak bylo). Slysze takie pukanie - nierowne, cos jakby kulka metalowa sobie latala w skrzyni i raz sie odbila tu, a raz tam. Co ciekawe - objawu nie ma na zimnej skrzyni i na porzadnie rozgrzanej. Obstawiam jakies male luzy na ktoryms lozysku, ktore sa zalane gestym olejem na zimno, a na cieplo owe luzy znikaja - dobrze kombinuje ?
Chce sie tego pozbyc na stale i planuje zalanie Militeca (innym tego typu preparatom nie ufam).

Mam to samo. Na zimnej skrzyni biegów mam wycie skrzyni prawdopodobnie od jakiegoś łożyska. Jak się skrzynia nieco zagrzeje to wycie maleje ale czasami pojawia się pukanie/ stukot. Po nagrzaniu się skrzyni nic nie wyje i nie stuka. Mam to od kiedy nabyłem rocznego focusa z przebiegiem 45 tyś km. Teraz mam 110 tyś i jest to samo. Nawet to kiedyś reklamowałem w ASO ale fachowiec stwierdził że na zimnej skrzyni ma prawo wyć bo są tam jakieś specjalne duperele/łożyska które dopiero po nagrzaniu prawidłowo funcjonują... Oczywiście wszystkie te dźwiękowe efekty znikają po wciśnięciu sprzęgła. Też myślę że wycie i stukanie ma coś wspólnego z gęstością oleju w różnych temperaturach. Generalnie jak od 2005 roku czytam to forum to bardzo dużo użytkowników FF ma właśnie podobne objawy ze skrzynią.

[arturoo]

Ja również mam to samo, ale przestałem się tym przejmować. Rozmawiałem z pewnym mechanikiem z ASO i powiedział mi że to jest kwestia jednego z łożysk w skrzyni i zastosowanego oleju w tych skrzyniach( z tego co zrozumiałem jest tak jakby za rzadki a ford ma to do siebie że skrzynie pasuje ze sporym luzem).
A co najlepsze odpalił FF2 z przebiegiem ok 10tyś i jeszcze gorzej grało niż u mnie przy 120tyś.

[Piotr_T]

Troche odgrzeje bo mam jedno ciekawe spostrzezenie: U mnie pyrkoce najbardziej jak zalacze duzo odbiornikow pradu (w zasadzie wystarczy ogrzewanie szyby przedniej i tylnej), na obrotomierzu wskazowka nie spada, ale dzwiek silnika sie zmienia i sadze, ze zjezdza kilkadziesiat obrotow w dol, pyrkotanie jest wtedy regularne. Minimalne dodanie gazu - cisza, wcisniecie sprzegla - cisza, wylaczenie ogrzewania szyb - cisza po chwili jak sie obroty ustabilizuja. Dodam, ze podczas jazdy jest wszystko w normie.
Zalalem sobie Militec-1 do skrzyni, ale efekt raczej mizerny jezeli chodzi o ten dzwiek (moze ciut ciszej), natomiast lepiej sie troche miesza biegami na zimnym silniku.

[Tecumseh]

Napisał olo

Mam to samo. Na zimnej skrzyni biegów mam wycie skrzyni prawdopodobnie od jakiegoś łożyska. Jak się skrzynia nieco zagrzeje to wycie maleje ale czasami pojawia się pukanie/ stukot. Po nagrzaniu się skrzyni nic nie wyje i nie stuka. Mam to od kiedy nabyłem rocznego focusa z przebiegiem 45 tyś km. Teraz mam 110 tyś i jest to samo. Nawet to kiedyś reklamowałem w ASO ale fachowiec stwierdził że na zimnej skrzyni ma prawo wyć bo są tam jakieś specjalne duperele/łożyska które dopiero po nagrzaniu prawidłowo funcjonują... Oczywiście wszystkie te dźwiękowe efekty znikają po wciśnięciu sprzęgła. Też myślę że wycie i stukanie ma coś wspólnego z gęstością oleju w różnych temperaturach. Generalnie jak od 2005 roku czytam to forum to bardzo dużo użytkowników FF ma właśnie podobne objawy ze skrzynią.

Identyczne objawy jak u Kolegow sa i w moim zimnym Foczysku. No, moze oprocz pukania i stukania (pewnie doswiadcze wkrotce ). Z tego co widze i czytam to raczej norma, ale zapytam Wuja Zbycha podczas piatkowej wizyty coz to za licho

[Piotr_T]

Tecumseh, i co tam u Wuja Zbycha ? Pytales moze o te pukanie ? Zapytam jeszcze jak to jest u Ciebie glosne ? U mnie bardziej to slychac w kabinie niz na zewnatrz, objaw ustepuje jak sie ruszy dzwignia biegow przod lub w tyl do "prawie" wrzucenia biegu, badz nacisnie sprzeglo. Zdaje mi sie rowniez, ze to nie tyle zalezy od temp. co od obrotow - jak sa niskie i auto jest na luzie (niskie = okolice 700rpm, odczytalem z trybu diagnostycznego) to puka i stuka, znika tez po konkretnym nagrzaniu skrzyni (nie silnika, ten moze sobie miec wskaznik temp. w pione). Troche mnie to martwi i denerwuje, mam nadzieje, ze sie nic nie chrzani w skrzyni, sprzeglo raczej odpada bo jest swiezo po wymianie (u Wuja Zbycha wlasnie) chyba, ze byla jakas wada materialu, ale to bym chyba mial nasilajacy sie objaw w trakcie jazdy - nie ma takowego, jest cicho... Dzwiek jest irytujacy, jak plastikowy groszek w plastikowej puszcze, czestotliwosc jakies 1.5-2.0 Hz... Co to kurna moze byc ?
Prawie jestem pewien, ze przed zmiana sprzegla i oleju w skrzyni nie bylo tego az tak slychac (o ile w ogole bylo) - czy to mozliwe, ze stary olej (150kkm przebiegu) zgestnial na tyle, ze tlumil takie odglosy, a nowiutki olej (Forda) nie tlumi i stad te tluczenie sie ?

[Tecumseh]

Piotr_T, zwykly ze mnie, ale to jedyna rzecz podczas wizyty u Zbycha o ktora zapomnialem po prostu spytac
Wyjasniajac dokladniej: u mnie zjawisko pukania nie wystepuje. Sluchac zwykly delikatny gwizd/szuranie o sredniej czestotliwosc podczas gdy zimna skrzynia pracuje na luzie przy wycisnietym sprzegle. I podobnie jak u Ciebie zjawisko to praktycznie ustepuje kiedy olej w skrzyni osiagnie nominalna temperature robocza.

Wiem, byl i nie spytal...