Za nisko schodzące obroty

[stepo]

Witam wiem ze było juz duzo o obrotach mam foke 1.6 rok 99 i jak silnik jest zimny to obroty są idealne ale jak złapie temperatury to obroty spadają mi za kazdym razem na 750 i czy mam właczone światła czy właczoną klime i radio czy nawet jak jest wyłączone wszystko to i tak schodzi na 750 i myśle ze to za mało Kupiłem krokowca nowego bo on powinien utrzymywać odpowiednie obroty ale to nic nie pomogło reset kompa tez nic nie pomugł Wiec moje pytanie gzie zajrzeć zeby coś poprawić Za wszystkie podpowiedzi dziekuje

[alien1]

czesc
ja mam to samo, tylko ze obroty spadaja mi do 650 i wszystko lekko drzy(krokowy wymienilem i dalej bez zmian)

[rafilu]

Nie pocieszę was, mam tak samo i nie wiem jak z tym walczyć. Może TTTM ? Nie ukrtwam, że to denerwuje

[alien1]

rafilu napisz czy tez dyga karoseria?, bo mnie to strasznie denerwuje

[wube]

witam. ja tez cos takiego mam tzn myslalem ze obroty ~750 to za malo ale wyczytalem w instrukcji ze tak powinno byc... cale auto mi lekko drga czego np w focusie II 1.6 mojej mamy nie ma. wie ktos jak to jest? dobrze to czy nie?

[leniuch]

stepo, czy u ciebie jest tak, ze jak go troche przegonisz, to wtedy obroty na jalowym schodza troche za nisko?

bo u mnie jest wlasnie tak. jak jest zimny - wszystko gitara. jak jezdze normalnie (w miare po dziadkowemu) - tez jest ok. ale jak troche ostrzej przegonie foke, to na pierwszych swiatlach jak stoje sobie na luzie, obroty wlasnie jakos sie tak zapadaja. i potrafia spasc do takiego lekkiego przydlawienia.

chodzi mi wlasnie, czy ty masz taka zaleznosc - ze jak ostrzej potraktujesz foczke, to wtedy sie pojawia problem z obrotami..? czy po prostu masz tak zawsze, nawet jak jedziesz spokojnie?

pozdr.

p.s. a.. dodam, ze foka 1.6 '99r, tak jak u ciebie.

[rafilu]

Napisał alien1

rafilu napisz czy tez dyga karoseria?, bo mnie to strasznie denerwuje

Karoseria potrafi drgać czasami jak za nisko zejdą obroty ale głównie to telepią mi się otwarte drzwi na wolnych obrotach. Kiedyś tak nie było!

[alien1]

ja mam dokladnie tak samo, kiedys tego nie mialem, dodam ze stalo mi sie tak po wymianie rozrzadu i filtra paliwa(jakies dwa dni po) ale to moze tylko zbieg okolicznosci- foka pali tak samo, kopyto też takie same- myslalem ze to od rozrzadu sie cosik popieprzylo ale to na wyzszych obrotach tez musialoby dygac a tu dyga tylko i wylacznie na wolnych obrotach po pelnym rozgrzaniu.
moze ktos znajdzie na to rade?
pozdro

[paulo]

No to dopisuje sie do długie listy... U mnie jest w 100% to samo, mam mniejszy silnik ale z tymi obrotomi jest jak u was, spadaja na biegu jałowym poniżej 800obr. i lekko spada napiecie co robic???Myslałem ze to wina krokowego i juz miałem zamiar kupowac nowego oryginała ale sie terez wstrzymuje po tym co napisaliscie ze to nic nie daje. no to w takim razie co

[AsMfc]

No to jest wlasnie problem jak widze ....

U mnie narazie ok, ale mozemy to podsumowac jakos - co to moze byc

- Czujnik polozenia przepustnicy
- Jak by cos obciazalo (alternator etc.) to komp foki by podkrecil obroty by nie zgasl silnik ,ale bierze te zpod uwage polozenie przepustnicy
- U siebie obciazylem silnik tak by spadly obroty do waszych i komp podkrecil obroty.

[stepo]

Napisał leniuch

stepo, czy u ciebie jest tak, ze jak go troche przegonisz, to wtedy obroty na jalowym schodza troche za nisko?

bo u mnie jest wlasnie tak. jak jest zimny - wszystko gitara. jak jezdze normalnie (w miare po dziadkowemu) - tez jest ok. ale jak troche ostrzej przegonie foke, to na pierwszych swiatlach jak stoje sobie na luzie, obroty wlasnie jakos sie tak zapadaja. i potrafia spasc do takiego lekkiego przydlawienia.

chodzi mi wlasnie, czy ty masz taka zaleznosc - ze jak ostrzej potraktujesz foczke, to wtedy sie pojawia problem z obrotami..? czy po prostu masz tak zawsze, nawet jak jedziesz spokojnie?

pozdr.

p.s. a.. dodam, ze foka 1.6 '99r, tak jak u ciebie.

U mnie jest cały czas tak samo czy go pogonie czy jade po dziadkowemu i czy jest obciązony klimą światłami i róznymi duperelami to ciagle staje na 750 jutro pojade na kompa bo juz mam dość tej trzęśiawki

[leniuch]

stepo, powodzenia na kompie (chociaz obawiam sie, ze komp nic pewnego nie powie na temat tej przypadlosci).
i koniecznie podziel sie madroscia, jesli jednak uda sie znalezc i zlikwidowac bakcyla.

pozdr.

[alien1]

szkoda kasy na kompa , u mnie nic nie wykryl tzn. wedlug kompa wszystko OK,ale trzeba jakos dojsc do tego ....
pozdro

[rafilu]

Dodam, że po właczeniu klimy na wolnych obrotach silnik telepie się jeszcze bardziej! A niedawno było odwrotnie- po właczeniu klimy telepanie ustawało

[paulo]

Ja jednak jestem zdania ze to jest krokowy - znajomy mial podobne objawy w bravo i wymienil krokowca i jak reka odjol, wiec musze to smao zrobic tylko pomozcie ktory wybrac nie ukrywam ze jest w cenie roznica 100zł
oryginał http://www.ford.sklep.pl/sklep,1502,...,172938,0.html
zamiennik http://www.allegro.pl/item156193072_...uszczelke.html

[alien1]

w moim przypadku to nie wina krokowego, wymienilem na nowy - bez zmian, a za silniczek placilem 240 zeta
paulo ten za 130 zeta to nie jest do focusa

[paulo]

kupilem jednak oryginalny, a do niego uszczelkę za bagatela 5zł takie małe gó... i na dodatek nie wiem gdzie ja spasowac. wygladaja jak dwie obraczki slubne z takimi ząbkami i sa polaczone ze soba obydwie.nie wiem co z tym fantem zrobic...

[AsMfc]

paulo jak odkrecisz krokowy to pod nim od strony silnika jest tauszczelka
palcami mozna ja wyjac

[leniuch]

paulo, napisz proszę czy się foce polepszyło po wymianie.


pozdr.

[paulo]

i to jak, narazie jeszcze testuje ale juz widze ze mi nigdy nie szarpnie ani nie bedzie spadku napiecia bo obroty trzymaja sie podczas jazdy na luzie powyzej 1500 potem na ok 1100 1200obr jak sie kulam ok 40k\h, a gdy sie zatrzymam zejda na 800-900. oprucz tego ze nie mrużą sie swiatla jakos lepiej biegi wskakuja, nie chodzi o skrzynie tylko przedtem jakos po wrzuceniu z 2 na 3 czy z 3 na 4 tak leeko szarpnelo myslalem ze tak jest, ze mam taki styl jazy ale teraz zauwazylem ze gdy puszczam sprzeglo plynnie prawie nie czuc ze sie zmienia.moze chodzi tu o to ze sa wyzsze obroty, nie wiem.
mysle że ze spalaniem nic sie nie zmieni bo i tak jest dobrze.
kosztowal mnie 250 z przsylka i uszczelka(mozna kupic chociz kazdy ja chyba ma, ja ją mialem ale stara wyzucilem bo byla juz 'sztywna' i nowa dalem)troche drogi ten silniczek, ale jak za oryginal forda to i tak mniej niz mi powiedzial pan w sklepie, za zamiennik chcial 350

[alien1]

hmmm, ja uszczeli nie wymienilem , moze to jej wina , podaj gdzie ja kupiles
pozdro

[paulo]

nie wiem czy to wina uszczelki, mozesz ja sprawdzic jak odkrecisz silniczek to widac ja(taka jasno niebieska)w zasadzie to sa 2 kóleczka polaczone ze soba. moze jej w ogole nie masz

[California]

Witam,
To będzie mój pierwszy post na tym forum

Też mam problem z niskimi obrotami i zastanawiam się czy kupować nowy krokowy.
Dzieje się u mnie jeszcze taka rzecz. Na postoju obroty spadają po prostu za nisko, ale jak jedę ~70km/h i wcisnę sprzęgło to spadają do zera i gaśnie.
To przemawia za dodatkowym powietrzem wciskanym w dolot podczas jazdy. Co możę oznaczać, że to rzeczywiście krokowy działa nieprecyzyjnie.

Czy ktoś mógłby sprawdzić, czy też tak ma?

pozdrawiam

[paulo]

ale jestem wkur..... Po wymianie krokowego na oryginalny fordowski(250zł)wszystko sie poprawilo - ale na chwile bo po tygodniu znowu obroty schodza podczas jazdy za nisko, wczoraj jadac z pracy mi sie to zdarzylo a juz myslałe ze po wymianie wszystko sie uspokoi...Oczywiscie jest i tak lepiej niz jak byl stary ale znowu sie to powtarza
W takim razie to musi byc inna przyczyna, pomozcie co to moze byc?BO jak nie dojde co to to chyba sie przejade do mechaniora bo mnie to denerwuje...

[AsMfc]

http://forum.focusklubpolska.pl/view...er=asc&start=9
tak tylko domniemam ....
po tym jak silnik schodzi za nisko spada napiecie na alternatorze komp pierze poprawke z tego i podkreca silnik .... musi byc jakas przyczyna cza to rozwiazac jakos bo sam nie wiem co to moze byc u Was...

[Rasta]

Ja tak mam od 1.5 roku i nie znalazłem cfaniaka co by sobie z tym poradził, wydaje mi się, że musi być gdzieś jaieś zwarcie no ale djabli wie...

[AsMfc]

Napisał Rasta

Ja tak mam od 1.5 roku i nie znalazłem cfaniaka co by sobie z tym poradził, wydaje mi się, że musi być gdzieś jaieś zwarcie no ale djabli wie...

wiesz co to oznacza dla niektorych
wyzwanie
cza grupe naukowcow zebrac tylko nie z ASO i pobadac takom foczencie

[Rasta]

Ja to już watpę czy jest jakaś nadzieje, dwa warsztaty (nie ASO) z tym walczyły i tylko kręcili głowami

[paulo]

Juz mnie to tak wkurzyło ze mysle zeby sprzedac foke i kupic cos innego, nie od dzis wiadomo ze "ford gówno wort" Ale pewno tego nie zrobie bo focusem sie za wygodnie jezdzi tylko te obroty mi doskwieraja, no i obawiam sie tez rudej na drzwiach i klapie ale narazie o tym nie mysle. Mam pare pomysłow: zareklamowac silniczek krokowy(poniewaz jest na gwarancji rok)kurde tydzien sie jezdzilo calkiem inaczej, juz myslalem zo to jest to, a po tygodniu to samo - jakby padl krokowy hmm Albo zrobic reset kompa(odepne kleme na pare minut), albo na kompa jechac do mechaniora.
jakos musze z tym walczyc bo co mi pozostalo

[Rasta]

To nie krokowy uwierz mi jak by padł to by fura gasła albo zacinały się obroty jak nie ma tego objawu to znaczy ze to nie to, mi też wszyscy mówią, że krokowy bo to jest pierwsze podejrzenie no ale jak sie okazuje, że nie krokowy to tylko machają ramionami, a na kompie nawet w ASO nic nie wychodzi wszystko super sprawne hehe

Poprostu komp się zaadoptował i tyle.... a obroty są regulowane elektornicznie przez kompa i nie ma to to qarwa mocnych...