Moja "bezawaryjna" foczka :)

[sajgon]

"Obiecalem ze spisze wszystkie usterki z takich rozowych karteczek co mi je przy kazdej wizycie zadrukowane dają no to spisałem. Tylko prosze sie nie smiac.
..."

Tak zaczalem ten temat 2 lata temu. Co sie zmienilo?? Otoz bardzo duzo Samochod skonczy 4 lata pod koniec marca, a jutro stuknie mu 48 albo 49 naprawa
Ciezko juz zliczyc wszystkie te usterki ale co powiecie na pekniete kolo zamachowe, uszkodzony kolejny raz MAF, wadliwy czujnik polozenia walu?? Czemu silowniki szyb dzialaja kiedy chca, czemu autko samo potrafi zgasnac bez powodu, czemu traci moc miedzy 3 a 4 tys obrotow, czemu, czemu, czemu... Nie wspominam juz o moich przygodach typu focus odpala na 3 gary czy tez skad sie wzielo 1,5mm szpachli na dachu mojego samochodu... - zapomnialem wspomniec o skrzyni biegow i turbinie, a przebieg autko ma 48tys i jest jezdzone glownie po miescie, przez kobiete...

Czy ktos jest mi w stanie udzielic rzetelnej informacji, czy teraz cos sie zmienilo, czy nadal te samochody sie psuja?? Czy to moze ja mam takiego pecha, czy ten samochod to spisek, czy cokolwiek mozna z tym zrobic...

NIKOMU nie zycze tylu problemow zwlaszcza z "najmniej awaryjnym" samochodem do 3 lat.

Goraco pozdrawiam i zycze milego surfowania po forum

[focus20]

kondolencje

[Paweł]

to ja nic moja foczka jest z 99 sam jeżdżę już prawie 3 lata i jedyne co do tej pory robiłem to typowe sprawy eksploatacyjne typu:wymiana oleju, klocków,filtrów, spalonej 1 zarówki w tylnym stopie, teraz czeka mnie wymiana tarcz (93kkm) nic się nie dzieje odpukawszy. Czyżby potwierdzało się że na Polskę wszyscy robią byle jak. albo im nowsze tym słabiej robione. Moja przyjechała z Francji

[pinio_tdci]

To fakycznie pechowy egzemplarz

Bo wystepowaly zarowno bledy montazowe jak awarie sprzetu (np. radio)

No ale moze jak w koncu poprawia linie montazowa, to bedzie tak jak byc powinno - czyli bez usterek!

Ja w sumie mialem dwie:
1) Od nowosci lewa szyba 'skrobala' przy otwieraniu - po tygodniu wymienili mechanizm podnoszenia, bo ktos go pogial przy montazu
2) Po jakis 30 tkm zaczal szwankowac przekaznik od wycieraczek (na pojedynczym nie wracala) - wymienili bez problemow w 10 minut :P

Ale ad.2) to jakos mnie to wogole nie ruszylo, bo we wszystkich poprzednich samochodach, ktore mialem, mialem problemy z wycieraczkami (przekaznikami) [totalszok] wiec stwierdzilem, ze foczka po prostu kontynuuje te niechlubna tradycje

[kaka70]

jak pech to pech
ja mam rocznik 99', za kilka miesiecy minie 6 lat jak nia jeżdże i oprócz wymiany czesci typowo eksploatacyjnych (klocki, filtry, olej, łaczniki stab.) 'padła' żarówka postojowa, żarówka od stopu, łożysko i cewka zapłonowa, wiec jak na 101kkm to nie tak źle

współczuje i oby to był koniec twoich 'przygód'

[sajgon]

No to sa te grubsze usterki bo o zarowkach to nawet mi sie mowic nie chce ani pisac tym bardziej. Mysle ze wina siedzi w tym ze jest to foczka z pierwszej serii (marzec 2003) X100 z pelna elektronika - zero pokretel itp...

[Marco]

Zawsze w takich chwilach przypomina mi się jak na niektórych fiatach 125, 126p i Polonezach, które właściciel chciał sprzedać widniała karteczka z napisem: "Dobry egzemplarz". Pamiętam też jakiego ataku śmiechu dostawałem na widok takiej karteczki. Niestety to wcale nie jest takie zabawne... Mimo postępu techniki dalej istnieje coś takiego jak "dobry egzemplarz" i "pechowy egzemplarz"...

[Greg]

Troche Ci sie psulo Ja mam foke z 99 ponad 100 000 przejechane i zadnych awari . Wymienilem jedynie koncowke drazka i tarcze z przodu .
Pzdr.

[Marco]

Napisał Greg

Troche Ci sie psulo Ja mam foke z 99 ponad 100 000 przejechane i zadnych awari . Wymienilem jedynie koncowke drazka i tarcze z przodu .
Pzdr.

Bo 1999 to najlepszy rocznik dla Foki.

[sajgon]

"Obiecalem ze spisze wszystkie usterki z takich rozowych karteczek co mi je przy kazdej wizycie zadrukowane dają no to spisałem. Tylko prosze sie nie smiac.
..."

Tak zaczalem ten temat 2 lata temu. Co sie zmienilo?? Otoz bardzo duzo Samochod skonczy 4 lata pod koniec marca, a jutro stuknie mu 48 albo 49 naprawa
Ciezko juz zliczyc wszystkie te usterki ale co powiecie na pekniete kolo zamachowe, uszkodzony kolejny raz MAF, wadliwy czujnik polozenia walu?? Czemu silowniki szyb dzialaja kiedy chca, czemu autko samo potrafi zgasnac bez powodu, czemu traci moc miedzy 3 a 4 tys obrotow, czemu, czemu, czemu... Nie wspominam juz o moich przygodach typu focus odpala na 3 gary czy tez skad sie wzielo 1,5mm szpachli na dachu mojego samochodu... - zapomnialem wspomniec o skrzyni biegow i turbinie, a przebieg autko ma 48tys i jest jezdzone glownie po miescie, przez kobiete...

Czy ktos jest mi w stanie udzielic rzetelnej informacji, czy teraz cos sie zmienilo, czy nadal te samochody sie psuja?? Czy to moze ja mam takiego pecha, czy ten samochod to spisek, czy cokolwiek mozna z tym zrobic...

NIKOMU nie zycze tylu problemow zwlaszcza z "najmniej awaryjnym" samochodem do 3 lat.

Goraco pozdrawiam i zycze milego surfowania po forum

[focus20]

kondolencje

[Paweł]

to ja nic moja foczka jest z 99 sam jeżdżę już prawie 3 lata i jedyne co do tej pory robiłem to typowe sprawy eksploatacyjne typu:wymiana oleju, klocków,filtrów, spalonej 1 zarówki w tylnym stopie, teraz czeka mnie wymiana tarcz (93kkm) nic się nie dzieje odpukawszy. Czyżby potwierdzało się że na Polskę wszyscy robią byle jak. albo im nowsze tym słabiej robione. Moja przyjechała z Francji

[pinio_tdci]

To fakycznie pechowy egzemplarz

Bo wystepowaly zarowno bledy montazowe jak awarie sprzetu (np. radio)

No ale moze jak w koncu poprawia linie montazowa, to bedzie tak jak byc powinno - czyli bez usterek!

Ja w sumie mialem dwie:
1) Od nowosci lewa szyba 'skrobala' przy otwieraniu - po tygodniu wymienili mechanizm podnoszenia, bo ktos go pogial przy montazu
2) Po jakis 30 tkm zaczal szwankowac przekaznik od wycieraczek (na pojedynczym nie wracala) - wymienili bez problemow w 10 minut :P

Ale ad.2) to jakos mnie to wogole nie ruszylo, bo we wszystkich poprzednich samochodach, ktore mialem, mialem problemy z wycieraczkami (przekaznikami) [totalszok] wiec stwierdzilem, ze foczka po prostu kontynuuje te niechlubna tradycje

[kaka70]

jak pech to pech
ja mam rocznik 99', za kilka miesiecy minie 6 lat jak nia jeżdże i oprócz wymiany czesci typowo eksploatacyjnych (klocki, filtry, olej, łaczniki stab.) 'padła' żarówka postojowa, żarówka od stopu, łożysko i cewka zapłonowa, wiec jak na 101kkm to nie tak źle

współczuje i oby to był koniec twoich 'przygód'

[sajgon]

No to sa te grubsze usterki bo o zarowkach to nawet mi sie mowic nie chce ani pisac tym bardziej. Mysle ze wina siedzi w tym ze jest to foczka z pierwszej serii (marzec 2003) X100 z pelna elektronika - zero pokretel itp...

[Marco]

Zawsze w takich chwilach przypomina mi się jak na niektórych fiatach 125, 126p i Polonezach, które właściciel chciał sprzedać widniała karteczka z napisem: "Dobry egzemplarz". Pamiętam też jakiego ataku śmiechu dostawałem na widok takiej karteczki. Niestety to wcale nie jest takie zabawne... Mimo postępu techniki dalej istnieje coś takiego jak "dobry egzemplarz" i "pechowy egzemplarz"...

[Greg]

Troche Ci sie psulo Ja mam foke z 99 ponad 100 000 przejechane i zadnych awari . Wymienilem jedynie koncowke drazka i tarcze z przodu .
Pzdr.

[Marco]

Napisał Greg

Troche Ci sie psulo Ja mam foke z 99 ponad 100 000 przejechane i zadnych awari . Wymienilem jedynie koncowke drazka i tarcze z przodu .
Pzdr.

Bo 1999 to najlepszy rocznik dla Foki.

[GiK]

No to miałeś pecha, ja oprócz kilku naprawde drobnych usterek nic nie robiłem, a zaznaczam, że to już moja 2 foka

[Picia78]

Łooo matko miales tego troszke

[gRuHa]

Napisał sajgon

29.09.2004
Przecieki do kabiny (podczas deszczu) – przód prawa strona - n-ta wymiana na szczęście tym razem Ford Gołębiewski Stargard (wreszcie naprawili).

PROSTE!!!!! pozadna firma bo moja !!!!! (tesh jestem Gołębiewski)
a BTW jaki rocznik?????

P.O.Z.D.R.O.

[Ślepy]

Oj...coś mi sie wydaje, że Twój samochód pewnie zanim go kupileś gdzies przywalił...
Ja jak pozostali do swojej też nie mam wiekszych zarzutów.

[sajgon]

Napisał gRuHa

PROSTE!!!!! pozadna firma bo moja !!!!! (tesh jestem Gołębiewski)
a BTW jaki rocznik?????

P.O.Z.D.R.O.

Rocznik '03. Dokladniej mowiac 22 miesiace ma ta foczka, a sa momenty kiedy mam jej dosc... Co do Gołębiewskiego - zlego slowa nie moge na nich powiedziec, w tym salonie klient czuje sie jak PAN a nie jak np w gda w big'u gdzie traktowany zazwyczaj jest jak totalne zero.

[art0]

Napisał Marco

Bo 1999 to najlepszy rocznik dla Foki.

Dokladnie
Swoja eksploatuje od dwóch lat (kupilem przy przebiegu 35, teraz ma 91 kkm). To moja lista:
- klocki i tarcze raz (45kkm)
- stabilizatory (50 kkm)
- tylne lozysko (53 kkm)
- amortyzatory (67 kkm)
Poza tym lacznie z 4 zarowki (kierunkowskazy, stopy). Poza tym to tylko oleje, filtry i podobne ekspolatacyjne pierdoly. Czeka mnie wymiana tylnego tlumika i wahaczy. No ale to na wiosne.

[sajgon]

Napisał art0

Dokladnie
Swoja eksploatuje od dwóch lat (kupilem przy przebiegu 35, teraz ma 91 kkm). To moja lista:
- klocki i tarcze raz (45kkm)
- stabilizatory (50 kkm)
- tylne lozysko (53 kkm)
- amortyzatory (67 kkm)
Poza tym lacznie z 4 zarowki (kierunkowskazy, stopy). Poza tym to tylko oleje, filtry i podobne ekspolatacyjne pierdoly. Czeka mnie wymiana tylnego tlumika i wahaczy. No ale to na wiosne.

No prosze, a ja pierwszy raz klocki zmienilem po niecalych 15kkm. Fakt, ze latem na suchym czesto gesto zdarza mi sie ganiac z innymi a wtedy wiadomka - przy hamowaniu klocuszki marnieja...

[Picia78]

Napisał sajgon

No prosze, a ja pierwszy raz klocki zmienilem po niecalych 15kkm. Fakt, ze latem na suchym czesto gesto zdarza mi sie ganiac z innymi a wtedy wiadomka - przy hamowaniu klocuszki marnieja...

Ja mam 30kkm i jeszcze orginały a tez nie oszczedzam foki

[Michup]

...a u mnie TDDi '02 zrobiłem przez 2 latka tylko 40kkm i w serwisie pozaplanowo tylko raz byłem - silnik gasł a przyczyną okazał się luźny przewód w wiązce przy akumulatorze (made in Poland podobno). Sorry 2x - zassało mi jeszcze liścia do dmuchawy. A reszta to przeglądy i z 4x wymiana żarówek H7.
Szybkiej zmiany autka życzę...

[sajgon]

Napisał Michup

...Szybkiej zmiany autka życzę...

No drugie autko jest - włoskie jakby nie bylo i szczerze tak jak wszyscy na alfe najezdzaja to moge ja opisac tylko w samych superlatywach. Od wrzesnia jest ostro i to bardzo ostro jezdzona i NIC, zupelnie nic. Nie wspomne tu o silniczku ktory pracuje sprawniej i lepiej (niestety) niz fordowski.
Jednakze foczka to taka jak to mowia pierwsza samochodowa milosc czy jakos tak...

[pinio_tdci]

Napisał sajgon

No drugie autko jest - włoskie jakby nie bylo i szczerze tak jak wszyscy na alfe najezdzaja to moge ja opisac tylko w samych superlatywach. Od wrzesnia jest ostro i to bardzo ostro jezdzona i NIC, zupelnie nic. Nie wspomne tu o silniczku ktory pracuje sprawniej i lepiej (niestety) niz fordowski.
Jednakze foczka to taka jak to mowia pierwsza samochodowa milosc czy jakos tak...

Patrzac na 'statystyke' - to przy foczce miales prawdziwego pecha [ za to przy alfie niezle szczescie :P

Czyli, w sumie, wszystko sie zgadza

[GiK]

No to miałeś pecha, ja oprócz kilku naprawde drobnych usterek nic nie robiłem, a zaznaczam, że to już moja 2 foka