[MK1] Przegląd - tak czy nie?

[Rafi]

Witajcie moi drodzy - mam nadzieję że wywołam:



Nigdy nie przypuszczałem że takie pytanie mi się w głowie pojawi ale życie jak widać potrafi zaskakiwać.
Jeździłem różnymi samochodami na gwarancji i po itp. i robiłem przeglądy jak koncern przykazał ale dziś...hmm...tak sobie się zastanawiam.

Mam Fokiego od nowości z saloniku jak tylko się pojawił - kupiłem i serwisowałem i przeglądałem itd. mając różne służbowe samochody do jazdy.

Dziś Foki ma już naście latek, 160 tyś. przebiegu i zaczynam się zastanawiać nad instytucją "przeglądu" w rozumieniu koncernu Ford który powinien być wykonywany co jakiś czas lub co jakąś ilość km.

Oczywistym jest dla mnie konieczność wykonania dużego przeglądu zawierającego wymianę rozrządu (+pompa wody).

Jednak co z resztą przeglądów?
Jak w warsztacie powiesz że chcesz wymienić olej i filtr, zrobią...jednak jeśli użyjesz magicznego słowa że chcesz zrobić "przegląd" to też Ci zrobią ale...sami się domyślacie (sprawdzą to i to i to i tamto) i zapłacisz tyle ile cenniki przewidują...tylko po co?

Zastanawiam się jak powinienem postępować z samochodem który ma tyle lat i kilometrów.

Zastanawiam się czy może wymieniać olej i filtr...i czujnie z głową jeździć:

- przecież stan hamulców sprawdzamy dwa razy w roku przy sezonowej zmianie opon (przegląd do tego nie jest konieczny).
- płyny uzupełniamy na bieżąco,
- filtry wymieniamy w razie potrzeby sami (paliwa, powietrza, kabinowy p-pyłkowy),

Może uznacie to za laickie podejście - i racja bo nie znam dokładnego zakresu prac wykonywanych w ramach przeglądu - ale właśnie dlatego tu dzielę się moimi wątpliwościami.

Pozdrawiam wszystkich licząc na rzeczowe / życiowe / fachowe opinie.