[FFI] Problem z obrotami biegu jałowego. HELP!!!
Witam serdecznie. Jeśli pozwolicie to przejdę od razu do mojego problemu z foczką. Od paru tygodni mam problem z obrotami na biegu jałowym. Są zbyt niskie. Po zatrzymaniu samochodu obroty spadaja za nisko po czym podnosza się na jakieś 1200 i znowu spadają oczywiście za nisko i "telepie" silnikiem. To wachnięcie obrotów było juz jak tylko go kupiłem ale z czasem przyzwyczaiłem się do tego ale to, że spadają za nisko zrobiło się jak wspomniałem wcześniej niedawno. Wymieniłem już silnik krokowy ale okazało się, że to nie to (tak na marginesie to muszę sprzedać za cenę zakupu 250 zł ten nowy silnik krokowy, żeby mieć kaskę na następne części). Teraz moje kroki są ukierunkowane na czujnik temperatury (w książce pisze, że steruje wolnymi obrotami) ale za chiny ludowe nie mogę go znaleźć. Czytałem, że sterowanie w alternatorze też może robić psikusy. Potencjometr mierzący położenie przepustnicy też sprawdzałem ale niestety tylko miernikiem i płynnie zachodziła regulacja. Dodam jeszcze, że foczka była pieszczona na komputerze z jakieś półtorej godziny i nic nie wykazało (wszystkie parametry oki tylko obroty za małe około 700). Może ktoś miał też taki problem i zechciałby podzielić się swoimi doświadczeniami za co z góry serdeczne dzięki. Pozdrowionka!!!
__________________
Pablo
|