1.8 TDDI 75KM

[wojtekgaw]

Witam forumowiczów. To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość Od bardzo niedawna mam 3 drzwiową srebrną foczkę, o której marzyłem i którą osobiście zassałem z za zachodniej granicy. 2003r, wnętrze i "zewnętrze" wygląda jak prosto z salonu (jak oni to robią?). Ogólnie jestem happy Pytanie mam odnośnie tego silnika. Przeglądając forum widziałem różne opinie, a to że takie nie mają intercoolera (mój ma na bank), a to że muły niemożebne itd. Po pierwszych jazdach (jechałem z reichu do pl, i jakieś 400km lokalnie)) zauważyłem że nie jest to taki muł.W/g moich odczuć zbiera się całkiem przyzwoicie, nawet na 5-tce. Fakt że nie jeździłem np. Foką z 90 KM i nie mam porównania. Porównując natomiast z moim 100 kucykowym lanosem to jest całkiem OK. I teraz pytanie : czy naprawde jest potrzeba i konieczność przerobienia go za 1800 złociszów na 90 KM? Gostek który sie tym zajmuje robi to fuul profesjonalnie , ma swoje hamownie, jakieś tunele itp. Salony mu podsyłają nówki sztuki do przeróbek. Może jeździł ktoś i i tym i tym? 1800 to dla mnie qpa kasy, zwłaszcza teraz po zakupie foczki, a pensyjka skromna, bo budżetowa . I jeszcze pytanie: czy przednie żarówki to H4? Ile i jaki olej lać do tego diselka? Pozdrawiam i proszę o jakieś odpowiedzi.