[tomGI]

Witam,

Temat nieco złożony ale szczegółowo opiszę.

Z pół roku temu wymieniałem tarcze + klocki - mocno była zjechana sama tarcza (duży rant) - w czasie hamowania rzucało lewo-prawo kierownicą. Po wymianie w porządku.

Miesiąc temu zaczęło się tłuczenie na nierównościach, w czasie hamowania znowu rzucało kierownicą a w momencie mocnego hamowania znosiło samochód w lewo lub w prawo (częściej w prawo). Byłem u zaufanego mechanika, wymienił z przodu, co niezbędne (końcówki drążków oba, prawy sworzeń wahacza) - luzów nie ma, nic nie stuka.
Tył zawieszenia nadaje się do niedługiej wymiany ale nic nie było ruszane.

Jednak drżenie kierownicy pozostało przy hamowaniu i zarzucanie na boki. Szczególnie zastanawia mnie to ściąganie - czy to wina nierównego łapania hamulców ? Czy może mieć na to wpływ np. słabo łapiąca szczęka z tyłu po jednej stronie ?
Czy wina nadal leży w układzie kierowniczym / zawieszenia ?