Piski z nieznanego źródła
Jak w temacie, cos mi popiskuje z przodu auta, myslalem, ze jest to efekt krzywych tarcz hamulcowych, ktore dzisiaj wymienilem bo juz strasznie bily przy hamowaniu. Niestety piski pozostaly. Pisk jest pulsacyjny, slychac go mocniej z lewej strony ale z prawej takze, pojawia sie w roznych sytuacjach, a to jade po luku w lewo lub w prawo, czasem na prostej, po hamowaniu, przy spokojnej jezdzie 40-50km takze, brak tu jakiejs konkretnej sytuacji kiedy pisk sie pojawia.
Blokujacy sie tloczek? przy wymianie tarcz i klockow ogladalem je dokladnie, gumy cale a po 2. dzwiek jest identyczny jak przed wymiana, a mysle, ze po wymianie tarcz i klockow na calkowicie inne, pisk bylby troche inny.
Uszkodzone lozysko piasty kola? jak na razie wszystkie uszkodzone lozyska ktore widzialem to buczaly albo piszczaly. Ja moge jechac 140 i nic nie buczy a piszczace lozyska ktore widzialem strasznie wyly przy jezdzie od prawej do lewej strony ulicy i zawsze piszczaly przy skrecaniu w jedna ta sama strone.
Trzymajacy tloczek jeszcze sprawdze unoszac caly przod samochodu i rozpedze kola. Ale nie wydaje mi sie, ze to bedzie to.
Zastanawiam sie jeszcze nad jakas rolka, lozysko przy pompie wspomagania?
Ma ktos jakis sensowny pomysl co to moze byc, i jak ewentualnie sprawdzic, zeby nie wymianiac polowy samochodu? czy po prostu jezdzic az cos nie zdechnie?
|