[bRschelm]

Witam,

Auto od kilku dni gaśnie na zimnym silniku rano, a spod maski słychać odgłos jakby tarcia ... jakby szczotki tarły ... obroty zaczynają na postoju wariować aż w końcu gaśnie ...

Podłączany pod kompa, nic nie wykazało, akumulator nówka, wczoraj sprawdzany.

Jak autko nabierze chociaż troszkę temperatury (około 3 minutek do 5 minutek) nic się nie dzieje ... oczywiście muszę przygazować, żeby było > 1000 obrotów ...


Pomocy, stał u dwóch mechaników i nie wie co to, oby nie wtryski ...


edit: aha, dodam jeszcze, że dwa tygodnie temu wymieniony filtr paliwa ....