Witam serdecznie,
Mam pewien problem z dziwnym stukaniem w tyle auta (FF MK2 KOMBI 2005). Jadąc po nierównościach (nie muszą być duże, wystarczy kostka bądź minimalne różnice nawierzchni) słychać bardzo dziwny dźwięk. Czytałem różne wątki na różnych forach i jeśli ktoś pisał o podobnym przypadku to mówił o metalicznym dźwięku i najczęściej doradzano wymianę poduszek amortyzatora. Natomiast u mnie jest
inaczej. Samochód mam od ponad roku i w sumie to chyba od początku to słyszałem. Jest dziwny dźwięk przypominający raczej skrzypienie niż stukanie. Na początku myślałem, że to może roleta. Bo dźwięk tak trochę jakby od plastików. Myślę sobie to może jakieś plastiki w bagażniku. Też nic. Więc ostatnio się już wkurzyłem i wszedłem do kanału. Bujam tylnym mostem no i słychać. Więc wiem już na 100% że odgłosy nie są ze środka tylko z dołu pojazdu. Ale tak jak mówiłem. Nie jest to stukanie metaliczne. Po prostu dziwne dźwięki z dołu którym bliżej do skrzypiących plastików niż odgłosu stukania metalu. Dodam jeszcze, że latem wymieniałem amortyzatory i nic to nie dało. Nadal to samo.
Macie jakieś pomysły? Będę bardzo wdzięczny za podpowiedź bo strasznie mnie to już irytuje
