Nie chwalilem sie bo nie bylo czym ale w zeszlym tygodniu rozwalilem sobie felge i szlak trafil geometrie.
Nadal (po zrobieniu geometrii) mam roznice ok. 1 stopnia na pochyle przednich kol. Cos sie skrzywilo
Wymienilem felge (zalatwilem sobie za 80 PLN) oryginal stalowy.
Niestety nadal mam problem, powyzej 100km/h drga kierownica i caly czas musze delikatnie kontrowac bo sciaga w prawo.
Podejrzenia padaja na piaste lub półośke przy czym ta ostatnia jest bardziej podejrzana poniewaz gdyby byla krzywa piasta to wibracje bylyby bardziej odczuwalne w czasie hamowania.
Wnosek z tego taki by uwazac na dziury bo Foczka ma czule zawieszenie