View Single Post
stare 15-11-16, 20:15   #1
pogodny89
Turysta
Grupa: Śląsk
 
Avatar pogodny89
 
Krystian
Zarejestrowany: Aug 2016
Skąd: Mierzęcice
Ford Focus II
HB 5D
2.0 Duratec 145KM manual
2005
Postów: 57
Domyślnie Poradnik Pogodnego cz.7 - Detailing felg - przygotowanie do sezonu

Czas wrzucić kilka moich poradników dotyczących pielęgnacji nadwozia, wnętrza...


Przedstawię Wam opis produktów i zabiegów jakie przeprowadziłem z felgami z BMW. Plan był taki - tylko lekko odświeżyć usuwając smołę i pozostałości pyłu z klocków, a wyszło jak zwykle, czyli poleciałem w temacie APC, dekontaminacja, deironizacja, korekta maszynowa, a tam gdzie maszyna nie dotarła przeprowadziłem korektę ręcznie. Felgi zabezpieczyłem najmocniejszym z mojego doświadczenia syntetycznym i niedocenionym woskiem Colliniete 845 Insulator Wax - choć zastanawiałem się nad powłoką, ale miałem jej tylko kilkanaście kropel po ostatnich działaniach z lakierem więc nie ryzykowałem.

Wykorzystane produkty:

Mycie wstępne:
APC Nielsen Cyclone

Mycie po etapach prac:
Shiny Garage Strawberry

Dekontaminacja, glinkowanie:
Tar&Glue Remover - Nielsen
Clay pad - Flexipads

Deironizacja:
Tuga Alu Teufel

Korekta/polerowanie felg:
Pasty: Heavy Cut, Antihologram - Koch Chemie
Pady: Fioletowy Scholl, czarny Profipolish

Odtłuszczenie:
Stripped Ease - Angelwax

Zabezpieczenie:
Colliniete 845 Insulator Wax
Nielsen Brilliance


Na początku oględziny:







Czas na porządne mycie opon, felg, zakamarków z użyciem pędzelka oraz APC w stężeniu na początek 1:20, jak sobie nie poradzi polecę 1:15. Mycie APC to nic innego jak mycie wstępne mające na celu odtłuścić powierzchnię felg i opon z różnych nalotów. Dzięki temu produkt typu Tar&Glue Remover na lakierowanych felgach będzie mógł w całości skupić się na smole i kleju po odważnikach. Warto przypilnować aby zaaplikowany z atomizera APC nie przysychał, co może skutkować późniejszymi dziwnymi plamkami, wżerkami...



APC w stężeniu 1:20 spełnił moje oczekiwania, oczywiście po pędzelkowaniu z APC umyłem felgi ręcznie z użyciem szamponu SG Strawberry, czas na dekontaminację.













Jak widać tar&glue remover ma co robić. 3-krotne podejście do tematu załatwiło sprawę. Za każdym razem po aplikacji odczekałem 3-5 minut, po czym dodatkowo przecierałem felgi delikatną mikrofibrą nasączoną t&g removerem. Udało mi się uzyskać zamierzony efekt:





Deironizacja - czyli etap mający za zadanie usunąć zapieczony pył hamulcowy i inne wbite w lakier felg metalowe drobinki...







Felgi już wyglądają dobrze, ale bedą wyglądać jeszcze lepiej.



Przeprowadziłem korektę felg oraz dekielków wykorzystując pasty Heavy Cut i Antihologram na cutting padzie Scholla i finisz padzie Profipolish. Felgi zabezpieczyłem Colliniete 845 Insulator Wax, na opony poleciał Nielsen Brillieance x2, nadmiar zebrany mikrofibrą.







Z efektu jestem zadowolony, choć wolałbym, aby felgi zostały ogarnięte przed ich wyważeniem. Kolega jest jeszcze bardziej zadowolony, bo nie spodziewał się, że uda się wyciągnąć taki połysk oraz tak podbić ziarno lakieru, które w słońcu fajnie się mieni.

Zapraszam na mojego Bloga o tematyce pielęgnacji samochodu i profesjonalnego Detailingu:

www.facebook.com/PogodnyDetailing
__________________
Detailing moja pasja...


Zapraszam na mojego bloga:
https://www.facebook.com/PogodnyDetailing

Ostatnio edytowane przez pogodny89 ; 18-11-16 o 23:10
pogodny89 jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem