Plany były wielkie, ale gdy pogoda im sprzyjała, to zajęty byłem czym innym. Zatem dzisiaj taka namiastka tego, co miało być zrobione - podratowanie fabrycznych półeczek na rdzę przed tylnymi kołami. Tak wyglądają:
Normalne auta mają tu nadkole opadające pionowo, a tu jest specjalne miejsce na kiśnięcie śmieci nawrzucanych przez oponę. No i do trzymania błota, śniegu i czego tam jeszcze się z drogi nie zgarnie. Taki dizajn.
Oczyściłem, posmarkałem brunoksem, a potem pomalowałem.
Ma zimę jakoś przetrzymać...