Wczoraj odebrałem auto od mechanika wymienił w sumie termostat, wyczyścił krokowiec i uszczelnił jakiś przewód (dokładnie niestety zapomniałem o to dopytać który) i rano przy +8 temp zewnętrznej okazało się, że przestał dymić tak jak wcześniej a on sam był zdziwiony, że to ustąpiło. Zobaczymy jeszcze jutro rano jak to będzie