Co będzie potrzebne?
• śrubokręt płaski (może być mały próbnik)
• śrubokręt krzyżakowy (w miarę krótki)
• 3 żarówki bądź ledy W5W
• Trochę chęci i jakiś dobry browarem
Więc zaczynamy od wyjęcia przycisku otwierania tylnej klapy, najłatwiej podważyć w prawym górnym rogu paznokciem. Po wyjęciu przycisku ukaże nam się dziura i trzeba uważać by nie zgubić białej gumki z środka podczas wykonywania dalszych prac:
Obniżamy kierownicę i możemy odczepić gumową osłonę od maskownicy, trzyma się ona na 5 zaczepach. Nie powinno być z tym problemu, ale jeśli to można pomóc sobie płaskim śrubokrętem:
Następnie odkręcamy 3 śrubki trzymające maskownice:
Po odkręceniu trzeba z czuciem wyciągnąć maskownice, trzyma się na zaczepach po prawej i lewej stronie. Naszym kolejnym krokiem będzie odpięcie wtyczki z przycisku otwierania klapy:
Po wyciągnięciu maskownicy najlepiej ściągnąć jeszcze górną osłonę kolumny kierowniczej, gdyż jest to banalnie proste a ułatwi dostęp do śrub przytrzymujących licznik. Należy za pomocą płaskiego śrubokręta odczepić górną od dolnej części, zaczepy są po obydwu stronach dokładnie w tym miejscu:
Teraz już mamy pełen dostęp do licznika który jest trzymany przez 4 śruby. Odkręcamy i lekko wyciągamy licznik w swoją stroną tak aby mieć dostęp do kostki zasilającej. Kostki od tak nie możemy wyciągnąć, gdyż jest na niej czarny zaczep. Od strony wiązki wkładamy próbnik pod zaczep tak aby go podważyć w przeciwną stronę. Na zdjęciu widnieje kostka po tej operacji:
Dalsze odchylanie czarnego zaczepu powoduje wysuwanie się kostki i uwolnienie licznika. No i w sumie większość pracy mamy za sobą więc teraz już najwyższy czas na browarka
Więc mamy licznik w rękach i podświetlenie znajduje się tutaj:
Każde siedzisko przekręcamy o jakieś 160 stopni i raczej nie bać się użyć do tego kombinerek gdyż palcami może być ciężko. Nie można też zapomnieć o tym żeby włożyć nowe ledy + do + i – do –. Teraz już można podłączyć licznik i sprawdzić czy wszystko działa, jeśli tak to składamy analogicznie, w odwrotnej kolejności.