Siemka,
Może spotkaliście się już z czymś takim, robi się takie "mleko/mgiełka":
Nie mam pojęcia czym to potraktować żeby zeszło... najgorsze jest to, że cały czas się powiększa. Macie może jakiś pomysł/radę jak z tym sobie poradzić?
Dzięki i pozdrawiam