Witam,
Pisze ponieważ znalazłem bardzo dużo informacji na temat przegrzewających się focusów ale niestety moje symptomy są zupełnie inne i już łamię sobie głowę i rozkładam ręce. Samochodzik to focus mk1 2.0 v16 zetec z 99r.
Wszystko zaczęło się całkiem niewinnie, temperatura całkiem normalna zawsze była mniej więcej w połowie skali.. jedyne co było dziwne brak klimy w zasadzie pierwsza myśl trzeba nabić, ale dosłownie 10/15 km dalej po prostu wystrzał w silniku zapaliły się kontrolki Check-engine, i brak ładowania akumulatora.
Usterka była następująca - wybuchł plastikowy rozdzielacz płynu chłodzącego (nad chłodnicą) po prostu rozerwało element w miejscu łączenia. średniej rury. Cały płyn dosłownie wypryskało w stronę paska etc.
Naprawiłem usterkę ale od tamtego momentu temperatura jest wyższa niż zwykle, przed samym czerwonym polem i nic w dół nie zejdzie.
Zacząłem grzebać i znalazłem wiszący termo włącznik przeczytałem miliony wypowiedzi na ten temat i niby on powinien "wisieć" obok akumulatora, sprawdziłem czy włącznik jest sprawny i czy wiatraki działają, czujnik był do śmieci ale wiatraki działają (zrobiłem zworkę na kostce i wszystko śmiga aż miło)
Podłączyłem nowy czujnik (sprawny bo go sprawdziłem) ale usterka nie znika, cały czas temperatura za wysoka wiatraki się nie załączają. Stwierdziłem że może problem tkwi w termostacie (wywaliło płyn bo było za duże ciśnienie, i może coś się uszkodziło) Wymieniłem termostat na nowy zalałem nowy płyn wszystko pięknie odpalam a usterka nie znika, wszystkie bezpieczniki sprawdziłem i są okej.. Zrobiłem restart kompa (a może to coś da)...
Cały czas temperatura bardzo wysoka, wiatraki się nie włączają... nie wiem w czym szukać przyczyny czytałem jakiś artykuł gdzie koleś pisał że może to być powiązane z klimatyzacją...
Zapomniałem dodać że jeszcze pojechałem do warsztatu w zasadzie założyć nowy pasek, i prosiłem o sprawdzenie pompy wody.. wszystko działa od tamtej strony.
Ale wolałbym upewnić się i prosić o pomoc bardziej doświadczonych posiadaczy focusów
...