no jak pech to pech
całą zimę chuchałem dmuchałem, nie skrobałem tylko pryskałem odmrażaczem
lub zasłaniałem matą szybkę.
No i co...... W pierwszy dzień wiosny zima mnie zaskoczyła i musiałem użyć skrobaczki (odmrażacz mi sie skończył).
NIe wiem czy sie coś do francy przykleiło, efekt jest taki że porysowałem sobie szybę przednią i boczną.
NIe wiem wiecie coś na temat mozliwości spolerowania takich rys. Przerabiał to ktoś?
NIe jest to tragedia ale jak sie wie gdzie patrzeć to drażni oczy.
Normalnie mnie to mocno podłamało.