Byłem dzisiaj oglądać dwa focusy. Pierwszy granatowy. Na zdjęciach wygląda jak z salonu a w rzeczywistości to był wrak no ja litość boską. W środku podrapane, ręczny chodzi jak nie normalny, hamulce wydają odgłos jak by Mietek trzymał go 10lat na parkingu. Uszczelki przy drzwiach podrapane jak by ktoś nożem jeździł. Drugim autem był srebrny. No ten niby rok młodszy a wyglądał jak by człowiek nim jeździł a nie małpa. Fakt było jakieś wgniecenia malutkie okrągłe na zderzaku ale każdy mógł je zrobić. Z organoleptycznych to podczas bujania jednego koła było słychać pukanie. Podczas jazdy z tyłu tez coś stukało. Co to było nie wiem. Liczę na to że w tygodniu podjadę na jakąś stacje kontroli i dowiem się więcej przed samym zakupem.
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
|