Podepnę się pod temat.
Na początek potwierdzę, że załączona klima, dość mocno obciąża silnik, a w przypadku naprawdę dużych upałów jest jeszcze gorzej. Dotyczy silnika 1.6. 100KM MK2FL.
Mój objaw jest taki, że gdy przyśpieszam np. na 3 czy 4 pod górkę od około 2500 obrotów, to odczuwalne są "szarpnięcia" w trakcie. Coś jakby chwilowy spadek mocy. Przedział obrotów kiedy to się dzieje jest raczej losowy. Nie jestem w stanie tego przewidzieć. Nasila się to w duże upały, jak klima pracuje na 100%. Czasem nawet powyżej 3000, czy 3500 obrotów się to dzieje. Jakiś czas temu zrobiłem sobie taki test. Przez 3 dni jeździłem z wyłączoną klimą, w ogóle wyłączyłem całą wentylację - przycisk OFF na panelu i te szarpnięcie przestały się pojawiać. Obserwuję to, tak od około roku, może półtora i zaczyna się to nasilać. Macie jakieś pomysły?
|