Witam.
Przegladnąłem forum odnośnie problemów... i swojego nie znalazłem.
Mianowicie.
Ostatnio nasila mi się pewien objaw...
Jadąc samochodem nagle "spada moc" objaw polega na tym że:
-wskazówka prędkościomierza spaca na "0"
-wskażnik komputera przy opcji spalania chwilowego... z xxlitra/100km zmiania się na xxlitra/h.
-zwalniając... przy prędkości ok 30km/h zapala się kontrolka akumulatora.. ale jak dodam gazu i przyspiesze... silnik nie gaśnie a kontrolka przestaje się świecić.
-w momencie jak zwalniam... (sytuacja powyższa) przy świecącej się kontrolce akumulatora...wrzucę na luz i sie wolno toczę, bądź też zahamuję, samochód gaśnie. Odpalając go...spokojnie znów mogę jechać z tym objawem, dopóki znów się nie zatrzymam i samochód nie zgaśnie.
--Objaw ten czasami znika po przejechaniu kilkuset km, ale ostatnio przejechałem tak 10 km :/
Ktos mnie nastraszył że wnet samochód mi się zapali (idiota!) mam nadzieje że ... tylko to jego niedoświadczenie
Nie mam pojęcia do kogo sie z tym udać... i co za przyczyna tkwi i w jakim miejscu.
Proszę o pomoc... i z góry wielkie dzięki