Koledzy zaobserwowałem ze znika mi olej... Po kupnie jeździłem parę miesięcy nawet nie patrząc pod maskę, wzięło mnie żeby sprawdzić olej - ni ma. Auto jeździ pracuje ładnie, żadnych kontrolek nie pokazuje po zaglądnięciu po korek wygląda ze jest. Ale na bagnecie nie ma. Wiec dolałem do maks stanu na bagnecie weszło 2.5 litra. potem z miesiąc jeździłem po mieście stan cały czas się trzymał bo już go sprawdzałem co pare dni. Przed wyjazdem na wakacje sprawdziłem - jest max cały czas. Objechałem wakacje ( lekko nie miał, bałkany rumunia itd ponad 4000km ) wróciłem wczoraj sprawdzam - ni ma.
Wiec tak;
1. Czy te motory tak już mają ( jak wiele tych z korzeniami japońskimi ) że naturalne trochę żrą - no ale to chyba trochę za dużo.
2. Nie ma żadnych wycieków, nie kopci przynajmniej wtedy kiedy patrze
3. Co jeszcze ewentualnie można sprawdzić ?