Odkąd jestem posiadaczem Focusa ciekawi mnie jedna rzecz - nie znalazłem jak dotąd informacji w sieci dlaczego tak się dzieje stąd pytam tu - może też się z tym spotkaliście i to normalne "zjawisko" w fordach...
Mianowicie chodzi o bagnet oleju - za każdym razem gdy sprawdzam poziom oleju w silniku po dłuższej przerwie - to wygląda tak jakby w silniku nie było kropli oleju (bagnet nie pokazuje żadnego poziomu - jest czysty). Pamiętam jak sprawdzałem olej pierwszy raz po kilku dniach po zakupie auta - wyciągam bagnet a tu zero oleju
Ale wystarczy bagnet ponownie schować na miejsce i znów skontrolować poziom - już pokazuje odpowiedni. Sprawdzałem olej już kilkadziesiąt razy od zakupu auta i zawsze za każdym razem jest to samo - przy pierwszej próbie pokazuje "0" (nie piszę MIN bo nie pokazuje żadnego poziomu), a za drugim razem już MAX (tyle zalałem przy wymianie i taki poziom jak na razie się utrzymuje przez kilka miesięcy od wymiany).
W dotychczasowych autach (a miałem kilka) nigdy z czymś takim się nie spotkałem i zastanawiam się czym to może być spowodowane??