A ja jestem zdecydowany na "Dębica Frigo 2" - ponoć znacznie poprawione w stosunku do poprzednika. Z opinii w necie wyczytałem, że w kopnym śniegu nie ma na nią ch...ja we wsi
. No i ze zużyciem lepiej, a jak znam życie, to na drogach w moim województwie w zimie i tak nie pojadę szybcięj jak 120km/h, więc.... .
Oczywiście poruszę jeszcze jeden istotny aspekt: "Kupując polskie, dajesz pracę..."
.