Facet się nazywa Frasik, Ma bodaj najlepsze ceny w Krakowie, bo większość gumiarzy kupuje u niego....
Chciałem w zeszłym roku kupić tez coś sensownego, myślałem o UG7 ale facet odradził mi je
i polecił SAVy "Panie masz Pan za dużo kasy ??? Nie ma sprawy ja Panu sprzedam, więcej nawet zarobie... Ale kup Pan SAVy i nie pożałujesz Pan..." NIe żałuję...
Ten gość do kuzyn mojego kolegi z roboty i w ten sposób do niego trafiłem - facet na oponach zjadł zęby
i zarobił na kilka niezłych autek...
Te Savy kupiło u mnie w robocie kilku już gości, teraz kumpel zza biurka właśnie zamówił: 175/65R14 za 146 zł ... Pomyśł