brak mocy i migająca kontrolka silnika (1.8TDCi)
ja mam prawie identyczny problem jak kolega w benzyniaku.
jadę sobie E7 i niedaleko krakowa podjeżdżając pod górę jakieś 120km/h nagle poczułem jakby coś "puściło", spadła moc, zaczęła mrygać kontrolka świec żarowych, a jak dodawałem gaz do dechy to miałem wrażenie jakby coś rzęziło pod maską. nie katowałem foczki wcześniej. normalna jazda w trasie. dojechałem jakieś 5km do stacji, posprawdzałem te bałwanki turbiny itp i wszystko OK. zatankowałem pół baku i po odpaleniu niby OK. tak jakby padła wtedy turbina, ale czy to możliwe żeby nagle zaczęła działać sama? zrobiłem po zatankowaniu 100km i nie wziął oleju ani nie dymi. ktoś miał takie zdarzenie? boję się że jak coś się rozsypie na trasie na amen, a nocuję 200km od Zbycha i boję się szukać jakiegoś nieznanego speca...
Ostatnio edytowane przez belek ; 13-05-10 o 21:36
|