Sam tez przerabiam temat wycia. U mnie jest słyszalne juz od 1300obr, mam jedna diagnoza która wydaje mi się prawdziwa, mianowicie zacięte łopatki zmiennej geometrii lub zepsuty (stojący w miejscu) sterownik zmiennej geometrii. W moim przypadku oprócz wycia i dziwnego dźwięku po puszczeniu gazu (nawet na postoju) samochód nie ma żadnych problemów, nie bierze oleju, nie kopci, ma moc, ogólnie bajka.
U mnie prawdopodobnie łopatki stoją cały czas otwarte gdzieś na 50-80% bo auto ciągnie już od 1300-1400obr. Brak jest też "górki" mocy w okolicy 2000 jak to jest w innych Dieslach gdzie turbo zaczyna się dopiero wkręcać.
Myślę o samym czyszczeniu łopatek turbiny, bo regeneracja chyba nie jest mi potrzebna, jednak jak to wiadomo w każdym turbo-serwisie powiedzą że trzeba całe turbo regenerować bo maja z tego kasę. A regeneracja Turbiny Garetta jak wiadomo nie jest zalecana przez producenta, bo zestawy naprawcze nie są oryginalne tylko jakieś zamienniki.
|