[emjot]

Opiszę, dlaczego warto.

Otóż w foce zaświeciła się multikontrolka "zębatka z wykrzyknikiem". Podjechałem do najbliższego serwisu, komputer pokazał błąd zwarcia do masy w obwodzie świec żarowych. Okazało się, że wszystkie 4 świece wykręciły się bez większego problemu, ale jedna wyszła bez żarnika, który pozostał w głowicy. Diagnoza - trzeba zrzucać głowicę i wyciągnąć dziada. Nie poszedłem na to rozwiązanie, tylko szybkim rzutem oka do internetu okazało się, że takie żarniki daje się wyciągać przez gniazdo świecy, ale to jest nietrywialne zadanie. Research warsztatów w Warszawie wskazał, że koło Nieporętu jest gość, który takie rzeczy robi od ręki.

Na lawecie (bo foka była rozbabrana) zawieźliśmy auto do tego fachowca, po 2 godzinach odebrałem auto zrobione "na gotowo". Koszt - 550PLN (porównać to z kosztami zrzucenia głowicy, to jakieś 15-20%).

Faktem jest, że to jest robota cholernie precyzyjna, koszt narzędzi jest niemały i trzeba jednak mieć doświadczenie, ale zapewniam swoim przypadkiem, że w tym warsztacie jest wszystko co potrzebne: od narzędzi do wiedzy fachowej i doświadczenia ludzi tam pracujących. Przy okazji - istnieje niezerowe ryzyko, że taki żarnik wpadnie jednak do silnika, to jednak tak czy inaczej usuwany on jest bez rozbierania głowicy narzędziami klasy laparoskopu chirurgicznego - wszystko na miejscu.

Ponieważ takich zakładów nie ma za wiele w skali całej Polski, warto popularyzować takich mistrzów, i tyle.

Wiem, że ten tekst wygląda jak reklama, ale zapewniam, że byłem tylko klientem, zadowolonym z usługi jak mało gdzie.