Podsumowanie
OK, byłem w ASO i okazało się, że faktycznie nie świecą mi (tzn. słabiej) światła do jazdy dziennej, choć na początek próbowali wmówić, że to tylko 30% (później że 20%) słabiej i nie da się tego zauważyć - skoro chłopaki nie dowidzą zaproponowałem wpięcie amperomierza w obwód i zaobserwowanie spatku natężenia prądu - doradca serwisowy nagle odzyskał wzrok i stwierdził, że faktycznie coś jest nie tak - na następnym (w sumie to pierwszym) przeglądzie mają to usunąć, nie chciało mi się zostawiać foki tylko po to u nich
co do automatycznego wyłączania świateł drogowych, to żeby mieć ten 'bajer' trzeba mieć również Lidar i kamerę do rozpoznawania znaków, czyli pakiet: 'Safety Assistant' (czy jakoś tam) mój pakiet: 'Autom. wycieraczki i reflektory', to tylko czujnik deszczu i czujnik zmierzchu, który można sobie dużo taniej samemu uruchomić (to tak jak by ktoś focusa zamawiał)
no nic, sprzedawca wprowadził mnie w błąd, ale że w sumie nie pamiętam kiedy ostatnio używałem 'długich', to nie będę dalej tematu wałkował - zawsze mogłem sam dokładniej sprawdzić i kupić ten pakiet, szczególnie że dużo drożej by nie wyszło a miałbym też autom. ochronę przed zderzeniem - kto wie czy mnie kiedyś w korku nie przymuli?
|