No nie wiem czy to jest normalne. Jak silnik jest zimny to komp powinien do czasu rozgdzania trzymać obroty lekko powyżej 1000 obrotów.
Ja miałem ten sam problem, jak odpalałem furkę która postała kilka godzin to szalały obroty znaczy się nie trzymał obotów i fura się dusiła - po przejechaniu jakiego 1-2 km wszystko było oki.
Diagnoza uszczelka pod głowicą
Sprawdz czy np. nie ubywa ci płynyu od chłodnicy.
U mnie było tak, że jak furka postała na zimny przez padniętą (lekko) uszczelę dostawał się płyn chłodnyczy na cilindry. Jak odpalałem furkę był problem jak silnik się rozgrzał szczeliny w uszczelce się zatykały i było oki (metal się rozszerza).
To jest w skrócie tłumaczenie jakie uzyskałem od mechanika.
Oczywiście życzę Ci żeby to było coś innego - sprawdź silnik krokowy i czujnik poorzenia przepustnicy.