Jak ktoś będzie chciał to przyjdzie z wkrętarką, wiertłem 5mm i ściągnie. Chodzi o przypadkowe akcje "aśenaebaem - urrrrwe tabl*yyk*ce zaut", bo takie miałem pod blokiem (co najwyżej zagną jak przy końcach nie ma nitów). Kiedyś cały rząd aut spod bloku stracił tablice wzdłuż chodnika poza naszym Mondeo, tak dla jaj urwali i rozrzucili w okolicy. Zresztą, każdy co będzie chciał na szybko buchnąć tablice to weźmie z pozostałych, zaramkowanych aut a moje zostawi.
To jak z alarmami, jak będą chcieli to Ci każde auto zwiną. Chodzi o przypadkowych złodziei