Mam pytanko do
mkaminski100/mjprzem czy takie czyszczenie turbiny ma sens ? Nie da się jej uszkodzić ? Czy łopatek nie trzeba później ustawiać jakimś precyzyjnym przyrządem, czy można tak o sobie w garażu złożyć ? I czy nie trzeba jej przed zamontowaniem konkretnie wyważyć ? Wiadomo przecież z jaką prędkością kręci się wirnik. Turbinka wygląda jakby dostała nowe życie, problem tylko w tym, że z tego co się orientuję, to wygląd w tak precyzyjnych urządzeniach to najmniej istotna sprawa. Pytam, bo chodzi mi po głowie podłubać przy swojej i chciałbym zapoznać się z Waszą oceną ryzyka
![Smile](http://www.focusklubpolska.pl/images/smilies/icon_smile.gif)
żeby po złożeniu ELM nie wypluł GLOBAL FATAL ERROR. Z góry dzięki za odp. Pozdr.
Cytat:
Napisał kojak
Wyczyściłem u siebie turbawke :
początkowe 50/50...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Po złożeniu wszystkiego do kupy - inne auto !! A micha się cieszy jak dziecku.
Podczas czyszczenia zostały również wymyte,wyczyszczone wszystkie weże,doloty oraz oba kolektory,ale z tego niestety nie mam zdjęc.
|