ale od poczatku...
pod koniec 2004r pojechalem na przeglad do ASO Mieszek w Lodzi. Tam okazalo sie, ze wszystkie drzwi i pokrywa bagarka sa do lakierowania ze wzgledu na rude.
W styczniu 2005r odstawilem samochow do lakierni - oczywiscie w ramach gwarancji).
Mniej wiecej w polowie roku rude znow wyszlo na klapie bagaznika - w tym samym miejscu co poprzednio - na narozniku.
Dzisiaj na przegladzie zglaszam to rude i mowie jak bylo, ze byl lakierowany na gwarancji itp. Czlowiek od reklamacji na powloke lakiernicza robi
i mowi, ze jezeli rude wylazi na zgrzewach (tak jak u mnie) to nie lakieruje sie elementu tylko wymienia na nowy!!!!!!!
Dodatkowo powiedzial, ze na lakierowane elementy mam 2 lata gwarancji a nie 12 jak na reszte auta (w przypadku wymiany na nowy element gwarancja jest nadal 12 letnia).
Facet powiedzial, ze musze z tym jechac do Ford Polska albo im pismo wyslac. Wg niego ASO Mieszek popelnilo ewidentny blad lakierujac a nie wymieniajac elementy na nowe.
Co o tym myslicie i jakie sa szanse na rozwiazanie problemu wg Was?