witam, niedawno kupiłem Focusa i nie mam doświadczenia z fordami, ale wydaje mi się, że dymienie na biało przy ok. 160 km/h nie jest normalnym objawem. Zaraz po zakupie, a auto stało w komisie ponad pół roku, dymił bardzo mocno jak go przygazowałem do 4000 obr. na postoju, teraz dużo mniej, sprawdziłem turbo (nie ma oznak puszczania oleju), na wg ScanaXL ładuje ok. 1,2 bar w szczycie. Przy przyspieszaniu są oczywiście czarne bąki, ale chyba nie wali bardziej niż inne fordy. Wydaje mi się, że po dodaniu auto jakby przyduszało, ale to może być złudne wrażenie bo po prostu po dodaniu gazu ten samochód nie jedzie (czy dodam trochę gazu czy dam do dechy przyspiesza praktycznie tak samo czyli prawie wcale
), ale jeżdżę na co dzień 170- konną alfą 2.4 jtd, dlatego może mi się wydawać.
Dodam że z odpalaniem problemów żadnych nie ma, filtry powymieniane, w ECU nie ma żadnych błędów. Po wlaniu czarnego STP dymienie jest zdecydowanie mniejsze. Przebieg jest ok. 190.000 km, czy wg Was objawy wskazują na lejące wtryski?