Wracając do mojego alarmu.. (Clifford Logic Can)
Centralka za schowkiem się znalazła ... syrenka w podszybiu od strony pasażera. Bez kluczka itp, poprostu zamontowana, 3 kabelki od niej odchodzą w stronę wnętrza auta i tyle.
Resetując akumulator, dociskając kable czujników do centralki udało mi się aktywować czujniki ochrony wnętrza.. syrenka działa połowicznie.. raz tak, raz nie .. jak już "zaskoczy" to wyje nie równomiernym dzwiękiem, a działa zazwyczaj jak auto jest rozgrzane i sucho na dworzu.
I teraz mam problem bo :
a) kable z centralki do syrenki gdzieś są przerwane i czasem łączą, czasem nie ,
b) syrenka jest uszkodzona (np od wody)
c) centralka jest skopana i źle steruje syrenką.
Kolejnym razem jak zdemontuje podszybie to sprawdze pokolei wszystkie możliwości.
Jak wspomniałem syrenka nie ma żadnego kluczyka do wyłączenia itp., ponoć mają one własne zasilanie? Może ono mi nie domaga?
|