Problem z zagazowaną foką 1,4...Pomocy
Witam
Mam problem z moją foczką! Z którym od dłuższego czasu niemoge sobie poradzić, z resztą jak inni mechanicy do których zgłaszam się o diagnoze!:/
A wszystko zaczęło sie od jakiegoś niby pstryknięcia niby puknięcie-podczas jazdy- auto momentalnie starciło moc i zaczęło szarpać podczas dodawania gazu-to się stało podczas jazdy na gazie (instalacja sekwencja- BRC przejechane na niej 20 tys.) jakoś dojechałem na benzynie do domu! Wymiana świec nic nie dała, podłączenie pod kompa nie wykazao żadnych błedów, filtr powietrza czyściutki, więc sprawdziliśmy ciśnienie na cylindrach na 1-15, na 2 - 8, na 3 - 7, na 4-13, więc było potrzebne ściągnięcie głowicy, gdy to zostało naprawione już na każdym cylindrze było po 13, to
problem na dal był - szarpanie przy dodawaniu gazu! Po odłączeniu przepustnicy auto szło jak należy, więc kolejny mechanik stwierdził że to sonda- wymieniłem sondę na nową-Magnetii Morelli, i to nic nie dało! Pojechałem do gazownika- stwierdził ze na 90% to są przewody, i przed założeniem nowych kabli stwierdził że mam nie jeździć na razie na gazie bo po nachyleniu się do wydechu stwierdził że śmierdzą "sparczałe jaja" tzn. gaz nie jest cały przepalany i przez to mogę katalizator spieprzyć!No więc załatwiłem nowe kable, firmy "sentech" , założyłem je
i było jeszcze gorzej...dlatego wróciłem do tych co już miałem - oryginał motorcraft...
Dodam jeszcze że
auto na benzynie też przerwie i szarpie,ale bardzo rzadko się to zdarza...
Co sądzicie, co może być przyczyną tych problemów?
pzdr.
|