[axis]

Witam, problem pojawił się jakiś tydzień temu od tego że na trasie wrocław-oleśnica auto praktycznie mówiąc wogóle nie przyspieszało, prędkość max 80 km, prawde mówiąc 1,2 jeszcze jakoś szło ale im wyżej tym gorzej.
Po oględzinach okazało się że urwał się wężyk z egr do czegoś przypominającego cartridge znajdujące się na przegrodzie po prawej stronie zaworu egr. Brak błędów w trybie serwisowym.
Wężyk skręcony taśmą izolacyjną. Było lepiej ale nie było jeszcze rewelacji, po wizycie w serwisie trubosprężarek magik kazał wejść do auta i coś grzebał w silniku bez użycia żadnych narzędzi. Po czym kazał się przejechać i nie chciał powiedzieć co zrobił że było lepiej.
W dalszym ciągu przyspieszenie nie było satysfakcjonujące, w dalszym ciągu był mulny na 4,5 biegu.
Kupiłem magiczny specyfik wynn's i filtr powietrza, niestety i to nie pomogło.
Podczas czyszczenia egr wyżej wspomnianym specyfikiem zauważyłem że z IC chlapie olejem, w bałwankach było troche oleju i z zewnątrz również były pokryte olejem.
Na dzień dzisiejszy po tych wymianach przyspieszenie od 0-100 = 30 s to z pewnością troche za dużo, auto kręcone do 4 tys i gaz w podloge.
Na dniach zamierzam wymienić filtr paliwa, dodam że tankuje zwykłą ropę na Orlenie, i nie mam problemów z odpalaniem, i nie zauważyłem zeby auto nadmiernie dymiło.
Czy turbina może być już u kresu swojej żywotności czy macie jeszcze jakieś inne pomysły?