Problem to mam ze skaczacacym ciegnem na zaworze (gruszce) ktrorym steruje wlasnie ten zaworek, przez co mam przesuniety moment obrotowy o 500obr mam max dopiero 2250obr i nie ciagnie od dolu tak jak powinno. Stalo sie to po wymianie turbo i nie moge znalezc rozwiazania turbo raczej wykluczone , zaworki tez bo juz chyba z 4 mialem zakladane. Albo mam gdzies cos przypchane/zapchana/zabrudzone ( kupilem ten spary do czyszczenia kolektora itp. przetestuje go za tydzien jak bede mial czas). Albo jakis czujnik siadl i zastanawiam sie czy to nie przypadkiem ten czujnik co mierzy predkosc dolotowa powietrza do koletora ssacego. To jest ten co ktory jest polaczony do rury intercoolera poprzez gumowy wezyk, ktory jest nad kielichem przy filtrze powietrza, albo ten wezyk jest troche przypchany ale nie wiem do dzis co jest grane. Nikt nie zna rozwiazania. Troche to jest wkurzajace bo jak jade z 3-ma osobami to do 2k obr idzie jak by mial z 70km dopiero od 2250 rwie jak glupi, przy czym pracuje znacznie glosniej. !!
Rozwiazanie - BRAK
__________________
]...::: MOC JEST BOGIEM, PRĘDKOŚĆ NAŁOGIEM, NITRO ZABAWĄ A TURBO PODSTAWĄ :::....
Ostatnio edytowane przez m4ki ; 09-10-09 o 19:43
|