Czołem ekipa.
Po raz kolejny opisuję sytuację z myślą, że to może częste usterki w focusach!
Odkąd foka RSI trafiła na sprzedaż zaczęła jak to prawdziwa kobieta strzelać drobne fochy :P
I tak na początek przy zamykaniu zaczął trochę się męczyć zamek w prawych drzwiach,aż w końcu central przestał dawać radę go otwierać- możliwość otwarcia drzwi pasażera jedynie z kluczyka. Raz na jakiś czas zamek się otworzył z pilota ale to przypadki sporadyczne.
Druga rzecz to szyba od strony kierowcy. Nagle bez żadnych ostrzeżeń przestała działać. Auto stało na parkingu (po zaparkowaniu szyba została zamknięta) w mocnym słońcu i jak wróciłem po kilku godzinach to już się nie otworzyło.
Zatem podnośnik szyby i zamek zostały zamówione (nie będę sprzedawał niesprawnego auta
)!
Auto miało iść od środy na naprawy i wtedy nastąpiło nieoczekiwane, choś w przypadku mojej foki dość częste zjawisko (porównywalne do akcji z dzieckiem prowadzonym do dentysty
)! Rano patrzę, że się zamek z prawej strony otworzył i coś mnie tknęło i tak na odpierdziel pyknąłem sobie w przycisk otwierania szyby. No i co...?
Pojechała w dół
I teraz moje podejrzenie- TEMPERATURA!
Dzisiaj z rana było już przyjemnie chłodno i nagle wszystkie usterki się same naprawiły.
Co wy na to? Miał ktoś podobne przygody z tymi elementami auta?
Pozdro