[Sokol]

Witam wszystkich bardzo serdecznie. 2 tygodnie temu zaczęła mrugać kontrolka świec żarowych, auto osłabło a rano było nie do odpalenia. Jak już je uruchomiłem kopciło na niebiesko a silnik pracą przypominał silnik tarpana w dieslu. Auto wylądowało w serisie Bemo Motors, gdzie zostało naprawione - przeprogramowano moduły PCM i ICU. Silnik znowu pracuje ja dawniej poza jednym szczegółem, który bardzo mnie irytuje. Mianowicie po porannym uruchomieniu obroty falują przez jakieś 5 sekung, następnie praca silnika normalizuje się. Po drugie podczas jazdy na zimnym silniku przy około 1500 obrotów i 2 biegu auto szarpie jak zwariowane. Przy nagrzanym silniku objawów nie obserwuję. Czy ktoś z Was miał już podobne problemy? Proszę o pomoc bo seris Bemo za diagnostykę woła ponad 200, a ja już nie mam na to kasy. Dzięki z góry za ewentualne odpowiedzi.