View Single Post
stare 26-05-09, 16:12   #1
emde
Sympatyk
 
Avatar emde
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Skąd: Lubin / Wrocław
Inny
DLU powiat lubiński (Lubin)
Postów: 387
Domyślnie wypadek, nie kolizja.. odszkodowanie od Generali..

Przedwczoraj foka miała wypadek, wymusił mi koleś holujący drugie auto, jadąc z naprzeciwka, skręcał w swoje lewo i wjechał praktycznie przede mnie, hamowałem, on zdążył przelecieć, a ja uderzyłem w smochód holowany R19 najpierw przodem a poźniej lewym bokiem w jego (R19) prawy bok. Mi nic się nie stało, a w R19 kobieta kierująca ma złamaną ręke, wyszła w ten sam dzień ze szpitala.
Gips będzie miała dłużej niż 7dni, dlatego uznano to za wypadek a nie kolizję.

Policjant oznajmił, że sprawa będzie ciągnęła się do 2-mcy i wtedy dopiero oficjalnie stwierdzą jego winę, teraz jeszcze nie mogą.

I teraz prosze o jakieś info od Was..
Winny jest ten koleś co holował, ubezpieczony w Generali.
Ma ktoś doświadczenie związane z wypłatą odszkodowania z tej firmy?
Czy ktoś już miał tak, że zaliczono jako wypadek i po 2 m-cach dopiero zakończono?

Firma ubezpieczeniowa wypłaciłaby mi odszkodowanie wcześniej przed tymi 2m-cami, jeśli sprawca przyzna się do tego, że dał ciała, spowodował ten wypadek i ubezpieczycielowi to podpisze, ale pewnie nie będzie tak życzliwy, póki nie będzie miał tego od policji.
Nie dość, że nie moja wina, na aucie zapewne będę stratny, bo orzekną szkodę całkowitą, to jeszcze przez ten czas nie będę miał samochodu.

Licze na jakieś informacje od Was, też o to jak współpracować z rzeczoznawcą, żeby zbyt wiele nie być stratnym
z góry dzięki

Szkody jak widać na zdj, foka na żyletki.
Zapięte pasy, 2 poduchy czołowe, jedna z fotela i kurtyna - żadnego zadrapania

__________________
www.pajacyk.pl
emde jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem