View Single Post
stare 04-11-08, 21:16   #1
paweł5
Turysta
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Skąd: Małopolska
Postów: 6
Domyślnie FF1 - wściekłe brzęki z wydechu

Witam Szanowne grono!
Nie należę do grona audiofilów :fcp2 , ale na bardzo chciałbym mieć cichego fokusa. Tymbardziej, że mam ladacą jednostkę 1.4 i czasem żeby tym jechać jak człowiek trzeba dołożyć do pieca. I tu pojawia się problem.... jak już pisałem dwa miesiące temu w oddzielnym wątku padł mi katalizator. Wymieniłem go na taką samą używkę z autka z podobnym przebiegiem. Przy okazji trochę później wymieniłem łącznik elastyczny wydechu. Padnięty katalizator częściowo się rozsypał i napchał rupieciami tłumik środkowy. Zresztą oba tłumiki już były nieco nadrdzewiałe i szykowała się ich wymiana (6lat jazdy). Tłukło i dzwoniło to w nim niemiłosiernie.

W końcu zakupiłem nowy tłumik środkowy VFM Bosala /czyli tzw. tańszy bosal za 150zł/ i końcowy oryginał BOSALA /140zł/. Wymieniłem ostatnio, a tu zonk :fcp24 autko chodzi jeszcze głośniej niż na starych oryginalnych podrdzewiałychi z rupieciami w środku 6letnich. Najgorsze jest to, że powyżej 2000 obrotów przy każdym dodaniu nawet lekko gazu słychać brzęk w tłumikach. Można to opisać tak jakby zamknąć w dużej puszcze setki wściekłych os. Słychać to na zewnątrz autka i wewnątrz przy zamkniętych szybach. Lubię głośną muzykę ale nienawidzę głośnego wydechu chyba że jest to tzw. głośne OK /czyli dobry tuning/. A u mnie jest cholerne pobrzękiwanie.

Końcowy oryginał forda w aso tylko 516zł, środkowy 640zł.

Zaznaczam, że nic nie ociera i nie tłucze o osłony cieplne i zawieszenie. Sprawdzane na włączonym silniku przy różnych obrotach na podnośniku u mechanika.

Macie może na to jakiś patent, czy tylko pozostaje wymiana w przyszłości na innego producenta?
A może ktoś się na Bosalowskim VFM już przejechał tak jak ja?
paweł5 jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem