Parownik jest zamontowany w górnej części zespołu, na dole jest nagrzewnica (króćce nagrzewnicy są nad odpływem skroplin, zaś te górne od parownika - widać ciśnieniowy wąż). Woda jest nawiewana przez wentylator na połaczenia połówek obudowy - widać je wyraźnie na pierwszej z fotek, a następnie ścieka w dół i po gabeczce kapie na dywanik.
Połówki (godajże 3 czy 4 elementy) nie są niczym uszczelnione (ich połączenie) a jedynie zaczepione o siebie tymi zatrzaskami.
W cieplejsze i wilgotniejsze dni, w bukłaku zbiera się większa ilość skroplin i to ten nadmiar wypływa z układu. Usterka nasila się, przy max wydajności klimy, wentylatora i włączonym obiegu wewnętrznym + nadmuch na nogi. Powinno odrazu wyciekać. u mnie najpierw się sączyło, ale po miesiącu wystarczało 5 minut jazdy z klimą, żeby na dole było jeziorko. Niestety - fordy maja wydajną klimę, ale ta wydajnośc powoduje wytrącanie wiekszych ilości skroplin i problemy. BTW - jest to i tak niedoróba i to fabryczna - wiedzą o tym, ale kto powie głośno (i kogo to będzie obchodziło). Dosłownie - kupiłeś forda, to cierp...
|