Klocki...
NIe wiem czemu uwazacie ze jesli ktos jezdzi na klockach dluzej to odrazu powozi jak dziadek itp. Jesli ktos chce byc "kozakiem" i dojechac klocki bardzo szybko to mam rade: rozpedzic sie do 160 i hamowanie do 0 i tak kilkanascie razy pozniej do sklepu po klocki.
Jesli po kilku ostrych hamowaniach robi sie wam pedal miekki to radze najpierw wymienic plyn hamulcowy a taki ktory ma wyzsza temperature wrzenia! a pozniej zabrac sie za klocki. Osobiscie uzywam CASTROL SRF.
|