Witam szanowne grono, posiadam od czerwca Focusa z 2012 roku z silnikiem 2.0 TDCI TXDB 163KM, na chwilę obecną przebieg to 183000km sprawdzony, wersja wyposażenia Titanium z chyba wszystkim na pokładzie prócz skór.
Problem pojawił się przy niższych temperaturach tj. poniżej 8C na dworze.
Samochód odpala po postoju na mrozie na kilka razy, kręci rozrusznikiem - odpala na 500obr/min i momentalnie gaśnie - po którymś razie odpala i zaczyna pracować. Czasem jak już odpali to nie reaguje na gaz (po chwili zaczyna), lub przy stałym wciśnięciu pedału gazu faluje obrotami. Ok, jak już odpali - jedziemy. W czasie jazdy szarpie - traci moc i widać szaro biały dym z rury wydechowej, tak przez jakieś 800m i problem znika, nie występuje w moim przypadku do następnego poranka. W trakcie eksploatacji w ciągu dnia nawet po paru godzinnym postoju problem już nie występuje.
Do dnia dzisiejszego zrobiłem:
- Wymiana akumulatora 80ah - bez zmian
- Wymiana wszystkich 4 wtrysków (system Delphi) - bez zmian
- Wymiana przewodów powrotnych od wtrysków - bez zmian
- Druga pompa wysokiego ciśnienia - bez zmian
- Montaż zaworka zwrotnego na doprowadzeniu przed pompą WC - bez zmian
- Wymiana zaworu EGR - bez zmian
- Wymiana zaworu ciśnienia na pompie WC - bez zmian
- Wymiana zaworków podciśnieniowych - bez zmian
- Wymiana przepływomierza - bez zmian
- Wymiana świec żarowych - bez zmian
- Wymiana sterownika świec - bez zmian
- Programowanie softu w ASO Forda - bez zmian
- Wymiana czujników wału i wałka - bez zmian
- Przewody paliwowe i połączenia sprawdzone, bez uwag
- Filtry i oleje świeże.
Przy podłączeniu komputera podczas objawów brak błędów - wartości zadane takie jak ciśnienie paliwa, sygnały z czujników itp. zgodne z wykonywanymi.
Pomiary temperatur wody, powietrza zasysanego, wydechu zgodne lub odstające ok. 1C od atmosferycznego (oczywiście po postoju przed odpaleniem i objawami).
Świece żarowe pracują, po wciśnięciu przycisku POWER wywala kontrolkę na zegarach i komunikat o procedurach odpalania auta (mam duży komputer na zegarach), kontrolka gaśnie i rozrusznik kręci czyli wszystko w normie. Prąd do świec dochodzi.
I jak by to powiedzieć ręce mi opadają i brakuje już pomysłów a biorąc pod uwagę zakres wymienianych części dochodzę do wniosku że to jakaś tzw. pierdoła ale jaka? Samochód spala w cyklu miejskim ok 8l/100km, DPF na miejscu i wypala się co około 700km.
Liczę na Waszą pomoc, może macie jakieś pomysły. Samochodem jeździ mi się wspaniale i nie myślę o sprzedaży poza tym sprzedawanie go z takim defektem byłoby nieuczciwe.
Film z poranka
https://www.youtube.com/watch?v=dIBJrhTzVrM
Kompresja:
1 - 24
2 - 25
3 - 25
4 - 24
Z góry dziękuję.
P.S. Wszystkie części jakich używam to nowe i oryginalne lub drogie zamienniki (Pierburg, Bosch, Delphi itp.). Wtryskiwacze które zamontowałem są po profi regeneracji w DE z wydrukami.