Pierwsza z nich jest w Salonie Forda "Carrara" w Lublinie
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-f...-ID6yMSPJ.html
Samochód jest cały malowany i pomimo tego że lakier spolerowany jest do wartości fabrycznych to pozostały miejsca (przeważnie trudno dostępne) gdzie lakieru jest za mało lub sporo za dużo, poza tym w niektórych miejscach pozostawione resztki pasty polerskiej
Przebieg na 100% kręcony bo kierownica ma na karku co najmniej 300-400 tyś km i miły Pan twierdzi, że nie są w stanie zweryfikować przebiegu z serwisu Forda w Niemczech i w ogole jest nieskory do odpowiedzi na pytania co do jego przeszłości. Yhy, akurat. O dziwo spód jak na Forda jest w bardzo dobrym stanie. Wnętrze wprawdzie nie jest zniszczone ale na pewno ma większy przebieg niż deklarowany. Oleju w silniku jest poniżej minimum i sprawia wrazenie przepracowanego pomimo tego, że sami go niedawno zmieniali. Jednym słowem samochód picowany na sprzedaż.
Drugi również w Lublinie
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-f...-ID6yKn4T.html
Samochód dostał ostro w tył (przód też dostał) bo ma załamanie na tylnych nadkolach wyczuwalne pod palcem i oczywiście jest malowany przod i tył. Poza tym ma oznaki prostowania podluznic i sporo korozji na elementach konstrukcyjnych pod maską. Sama maska kiepsko spasowana a płynu chłodniczego praktycznie brak. Musiało go wywalić bo wszystko pod maską jest nim zachlapane.