Tak jak obiecałem, informuję o dalszym przebiegu tego cyrku.
Oczywiście otrzymałem odpowiedź negatywną na moje pismo, ponieważ chcieli, aby auto sprawdził jeszcze serwisant Logic`a. Nie wyraziłem zgody na udostępnienie auta stronie trzeciej i postanowiłem samemu poszukać usterki.
Okazało się, że winny był... przełącznik pod kierownicą, który miał wyłączać przednie czujniki. Przełącznik 3A 250V AC, więc za ch***a nie nadawał się do samochodu. Założyłem nowy przełącznik 12V DC (za 3 zł) i problem zniknął
Tego ich elektryka co przez miesiąc szukał przyczyny to bym
Do tego okazało się, że podczas jednej z wizyt zgubili mi zaślepkę zakrywająca 2 śrubki, która jest pod panelem radiem
Prawdopodobnie zaginęła razem z kartą gwarancyjną czujników, którą rzekomo wyrzuciłem...
Wkurzony pojechałem do nich, aby ich opierdzielić, ale akurat nie było dyr. serwisu. Zostałem umówiony na następny tydzień i jak się później okazało z młodym Szumilasem. Był już wtajemniczony w temat, więc bardzo przepraszał za zaistniałą sytuację, że nie udało im się wyeliminować usterki tylko sam to musiałem zrobić.
Zaproponował mi w ramach przeprosin darmowy pierwszy przegląd, bo jeśli upierałbym się przy zwrocie pieniędzy to musieliby wymontować czujniki. Więc już nie robiłem problemów, bo w końcu działają i się zgodziłem.
Nie wiem jednak czy skorzystam z tego przeglądu, bo mam o ich serwisie teraz bardzo negatywną opinię i będę bał się im powierzyć samochód