Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Silnik i skrzynia (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=34)
-   -   [MK1] 1.6B Problem z obrotami po wymianie przepustnicy (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=49276)

kna1st 29-04-11 11:49

1.6B Problem z obrotami po wymianie przepustnicy
 
Witam
Opiszę najdokładniej jak potrafię co się dzieje z obrotami w mojej foczce.
Zmieniałem ostatnio przepustnicę, na inną używaną (mi zerwała się sprężyna). Zauważyłem że na ograniczniku wkręcona jest nakrętka aby go podnieść, czyli żeby na postoju były wyższe obroty. Ale teraz jak silnik jest zimny - wszystko jest OK. Gdy wskazówka temp. ustawia się w połowie zaczynają się małe nieprzyjemności. Przy zmianie biegów obroty wzrastają albo utrzymują się na swoim poziomie ale straaaasznie powoli opadają, nieraz czuję się jak jakiś emeryt co wysprzęgla i zmienia bieg a nie spuszcza nogi z gazu. To samo jest przy dojeżdżaniu do skrzyżowania - wrzucam luz a obroty utrzymują się na poziomie 2tys. jak się zatrzymam całkowicie to opadają na 1.5tys. i dopiero po jakichś 5 sek spadają na ok.900. Najgorzej jest w korkach bo na 1 czy 2 auto nieraz samo jedzie bo sobie trzyma te ok.2000 obr. i muszę wysprzęglać, dochamowywać itd. ale taką jazdą to ja sprzęgło, które i tak już nie jest rewelacyjne zaraz skończę.
Na postoju jest to samo - przygazuję to oborty wracają na 2000, stoją chwilkę później 1500, ok. 5sek i 900.
Aha jeszcze na postoju jak przygazowuję to wskazówka z obrotami wzrasta z opóźnieniem tzn, ja noga na gaz a obroty za ułamek sekundy wzrastają.
Jeszcze jedno :)
Jak przygazuję i oborty zaczynają powoli opadać i delikatnie zacznę dodawać gazu to silnik przez chwilę jakby się zamulał, tak jakbym wrzucił 4kę przy 30/h, nie wiem o co w tym chodzi.

Czyli podsumowując - największy problem mam z tymi obrotami na poziomie 2tys.
Aha jeśli to pomoże w zdiagnozowaniu to czujnik VSS też mam do wymiany bo czasem wskazówka opada na 0.

K@mix 29-04-11 12:06

TPS przełożyłeś swój czy założyłeś ten od kupionej używki? Zmień tps ... wykręć te nakrętkę i wtedy sprawdź. Bo albo czujnik Ci szwankuje albo przez nakrętkę przepustnica się nie domyka dostaje za dużo powietrza i wtedy szaleje silnik.

kna1st 29-04-11 12:37

Próbowałem na swoim poprzednim TPS i na tym zakupionym i to samo jest, chyba że oba padnięte? ale spróbuję w takim razie odkręcić tą nakętkę.

MisiekT 29-04-11 12:51

przepustnica sie nie domyka i stad te problemy - zdejmij nakretke, sprawdz szczelnosc klapki (pod swiatlo najlatwiej) i zresetuj kompa... jak bedziesz mial problem problem z falowaniem obrotow to mysl o krokowcu a nie nakretkach

kna1st 29-04-11 13:12

Nakrętka to jeszcze od poprzedniego właściciela przepustnicy ;] a o resecie kompa nie pomyślałem. Dzięki za info.


Ok nakrętka zdjęta i wydaje mi się że jest lepiej, tzn teraz szybciej spadają obroty, choć nie miałem czasu pojeździc wczoraj więcej żeby dobrze przetestować. Jeszcze reset kompa zrobię i powinno być ok, tylko teraz nie wiem czy po resecie jakoś trzeba go uczyć? czy po prostu resetuję i od razu jeżdżę normalnie?

kna1st 30-05-11 20:32

Przepraszam za post pod postem ale nie ma innego sposobu na odświeżenie tematu.
Cytat:

Napisał kna1st (Post 566424)
silnik jest zimny - wszystko jest OK. Gdy wskazówka temp. ustawia się w połowie zaczynają się małe nieprzyjemności. Przy zmianie biegów obroty wzrastają albo utrzymują się na swoim poziomie ale straaaasznie powoli opadają, nieraz czuję się jak jakiś emeryt co wysprzęgla i zmienia bieg a nie spuszcza nogi z gazu. To samo jest przy dojeżdżaniu do skrzyżowania - wrzucam luz a obroty utrzymują się na poziomie 2tys. jak się zatrzymam całkowicie to opadają na 1.5tys. i dopiero po jakichś 5 sek spadają na ok.900. Najgorzej jest w korkach bo na 1 czy 2 auto nieraz samo jedzie bo sobie trzyma te ok.2000 obr. i muszę wysprzęglać, dochamowywać itd. ale taką jazdą to ja sprzęgło, które i tak już nie jest rewelacyjne zaraz skończę.
Na postoju jest to samo - przygazuję to oborty wracają na 2000, stoją chwilkę później 1500, ok. 5sek i 900.
Aha jeszcze na postoju jak przygazowuję to wskazówka z obrotami wzrasta z opóźnieniem tzn, ja noga na gaz a obroty za ułamek sekundy wzrastają.
Jeszcze jedno :)
Jak przygazuję i oborty zaczynają powoli opadać i delikatnie zacznę dodawać gazu to silnik przez chwilę jakby się zamulał, tak jakbym wrzucił 4kę przy 30/h, nie wiem o co w tym chodzi.

Problem nadal występuje :(

Od ostatniego razu zdążyłem wymienić czujnik VSS (licznik świrował), zresetować kompa bo po wymianie vss pokazywał mi 2 błędy o niewłaściwej prędkości i stanie licznika, przeczyścić krokowca.

Zauważyłem jeszcze że raz na jakieś 5 odpaleń, zaraz po zaskoczeniu silnika obroty troszkę falują tzn w przedziale ok. 1000-1100 takie sekundowe podbijanie obrotów.
Jest też dziwna rzecz ( chyba że focusy tak mają) jak stoję w korku i obroty się już ustabilizują na tej kresce przed 1000, a mam z górki i puszczę samochód na luzie to obroty automatycznie powoli się podbijają do 1500 - 2000 w zależności jak długo samochodem jechałem wcześniej. Dziwne rzeczy.:shock:

I teraz nie wiem co najpierw wymienić potencjometr tpp ( może mam strasznego pecha i 3 sztuki które mam są padnięte? 2x oryginał + 1 zamiennik ) czy raczej kupić krokowca? A może wymienić kable WN?- choć to ostatnie chyba nie ma nic do moich problemów ale tak strzeliłem :)

rexo 31-05-11 14:55

Witam, mam pytanie troszkę związane z tematem: czy w ZETEC SE 1.6 da się wyregulować obroty "na luzie"?
Obroty chodzą równo nic nie skacze, ale przy rozgrzanym silniku spadają chyba za nisko - około 750 co powoduje nieprzyjemne drgania kierownicy i całego samochodu. Powinny chyba być w granicach 900?
Da się to w łatwy sposób wyregulować? Doradźcie coś :).

daniel145 31-05-11 15:11

Cytat:

Napisał rexo (Post 577650)
Witam, mam pytanie troszkę związane z tematem: czy w ZETEC SE 1.6 da się wyregulować obroty "na luzie"?
Obroty chodzą równo nic nie skacze, ale przy rozgrzanym silniku spadają chyba za nisko - około 750 co powoduje nieprzyjemne drgania kierownicy i całego samochodu. Powinny chyba być w granicach 900?
Da się to w łatwy sposób wyregulować? Doradźcie coś :).

wyczyscic silnik krokowy, albo kupic nowy

rexo 31-05-11 17:20

Oki dzięki, w wolnej chwili obadam temat.

---------------
Edit:
Jeszcze jedno pytanie - czy spadki obrotów mogą być zależne od akumulatora?
Z tego co wiem, to akumulator jest od nowości - czyli 10 lat, już chyba czerwono w nim ;).
Zauważyłem, że np. jak włączam światłą to obroty spadają.

slawekz1 02-06-11 19:39

Cytat:

Napisał daniel145 (Post 577659)
wyczyscic silnik krokowy, albo kupic nowy

Wymiana krokowca nie pomaga. Przerabiałem miesiąc temu.

hajdi5 02-06-11 21:18

ja miałem identyczne objawy z obrotami w tamtym roku wymieniłem tps zamiennik za niecałe 100 zł i do dzisiaj ok,ewentualnie po wymianie rozłącz akumulator na jakiś czas

---------- Post dodany o 21:18 ---------- Poprzedni post był z 21:12 ----------

Cytat:

Napisał rexo (Post 577722)
Oki dzięki, w wolnej chwili obadam temat.

---------------
Edit:
Jeszcze jedno pytanie - czy spadki obrotów mogą być zależne od akumulatora?
Z tego co wiem, to akumulator jest od nowości - czyli 10 lat, już chyba czerwono w nim ;).
Zauważyłem, że np. jak włączam światłą to obroty spadają.

10 lat to sporo a jak zapalasz światła to normalne nieznaczny spadek obrotów

przemcio1508 22-02-12 17:51

Cytat:

Napisał daniel145 (Post 577659)
wyczyscic silnik krokowy, albo kupic nowy


miałem podobnie, zmieniłem krokowca, obroty zbyt wolno opadają. zatrzymują się na jakiś 1500-2000 po czym, po kilku sekundach zaczynają dopiero opadać...

MATRIX60MW 22-02-12 19:36

zmieniłeś na nowy czy używkę?ori czy zamiennik?

maciek1987r 17-03-12 15:38

Cytat:

Napisał przemcio1508 (Post 682443)
miałem podobnie, zmieniłem krokowca, obroty zbyt wolno opadają. zatrzymują się na jakiś 1500-2000 po czym, po kilku sekundach zaczynają dopiero opadać...

Witam mam podobne objawy, co Przemcio. Czyściłem krokowca i pomogło do tego stopnia, że obroty zawieszają sie max na 1500 i po kilku sek. spada do 1000. Tak ogólnie to mam chyba zbyt wysokie obroty. Wiele osób kazałoby się cieszyć, bo ni przygasa silnik i światła, lecz mnie są aż zbyt wysoki. Wcześniej (tak mi się wydaje)przy odpalaniu od razu wskakiwały np. na 1000 a teraz wskakują na 2tyś i spadają powoli. W menu obroty pokazują 1200-1300 a na wskazówce jest ok 1000. Na rozgrzanym silniku obroty ciut spadają poniżej 1tyś, lecz trwa też to kilka sek. Czy u Was przy zapalaniu obroty wskakują tak wysoko czy powinni wskoczyć max do poziomu wolnych obrotów?

MATRIX60MW 17-03-12 16:59

To może już czyszczenie krokowca nie pomaga i będzie potrzebna wymiana,nie wiem jak tam jest ale tam jest chyba jakiś tłoczek który musi lekko chodzić.

Eko 17-03-12 18:00

Wywal krokowca. Po 6 miesiacach taniej Cię wyjdzie niż trzymanie obrotów na jałowym na poziomie 1200rmp:P

maciek1987r 21-03-12 19:56

Nie wiem czy odpowiedzialny za to jest krokowiec...:? Dzisiaj zrobiłem mały test. Odkręciłem krokowca, wyczyściłem go i zamontowałem z powrotem. Obroty przy zapaleniu wskakują ok 2000 i spadają tak przez 10 sek. równo do ok 1100-1200. Odkręciłem go jeszcze raz. Tym razem w otwór powietrza (prawy) znajdujący się odrazy za przepustnicą wsadziłem kawałek gąbki w celu sprawdzenia szczelności tłoczka w krokowym. W sumie to nie wiedziałem czy w ogóle uruchomię silnik przy zatkanej dziurze. Okazało się jednak, że nie było różnicy czy z gąbką czy bez niej... Wpadłem na pomysł, że może foczka za długo na tzw. ssaniu jest, więc poczekałem aż silnik się rozgrzeje. Włączyłem menu serwisowe a w nim obroty kształtują się tak. Przy uruchomieniu skok na 1600-1800 po sekundzie 1500 po 2 sek. spada na 1250. Wskazówka zaś pokazuje równo 1000...Po jakiś 30 sek. (przy nagrzanym silniku obroty w menu mają 1000-1100 a na zegarach ciut poniżej 1000) Przy włączeniu Klimy podgrzewania szyby radia i świateł obroty w menu spadają na 950 a na zegarze na kreskę niżej pod tysiącem - odczuwalne małe telepanie i mrużenie świateł. Po podjechaniu 5m obroty stają na 1100... Aż boję się myśleć, jakie obroty w menu są jak zapalam zimny silnik:? Pryskałem dzisiaj wd-40 po przewodach i krokowym nie było żądnej reakcji... Odma dobra przepustnica ładna..Nie ma dziur przy dodawaniu gazu. Tydzień temu wymieniony filtr paliwa i powietrza, ale wcześniej było podobnie...Tak jakby na ssaniu cały czas foczka chodziła..Myślałem nawet o spiłowaniu trzpienia, na którym opiera się linka gazu, ale nie wiem czy przepustnica nie ustawi się krzywo i jeszcze bardziej się pogorszy...
Jakieś pomysły przed wizytą u lekarza?

Eko 21-03-12 20:12

A czy demontowałeś przepustnicę? Jeśli nie to spróbuj zdemontować ja. Wymontowaną bierzesz w łapki, patrzysz na nią zgodnie z kierunkiem przepływu powietrza. Zatykasz z tyłu otwór kanału krokowca i przytykasz do twarzy i prubujesz zassać bądź wydmuchać powietrze. Jeśli masz przy tym spore opory to spoko. Jeśli zaś powietrze luźno przelatuje to nie zamyka się do końca.

Powiedz tylko czy chwilę po wyłączeniu zapłonu słyszysz syczenie z kolektora?

maciek1987r 21-03-12 20:23

Przepustnicy nie demontowałem niestety...Jutro postaram się zdemontować...Ale czy 1500 km o zakupie foczki, gdy na początku było ok teraz by się akurat popsuło? Po wyłączeniu nie słychać syczenia... Myślę też o TPS-ie wyczytałem, że to on jest głownie odpowiedzialny za wolne spadanie obrotów..Wcześniejsze falowanie załatwiło czyszczenie krokowca..

Ps. sprawdzałem czujnik płynu chłodzącego, bo wcześniej miałem taki błąd jak falowanie występowało. Rezystancja wręcz książkowa...A może to czujnik temp. powietrza i ssanie załącza???

Edit: Przepustnicy nie odkręciłem dzisiaj wyskoczyła trasa i nie było, kiedy. Jutro po pracy albo w sobotę ją odkręcę. Myślałem o ewentualnej naprawie. Po czyszczeniu jest podobno jeszcze gorzej, ponieważ brud uszczelniał a oczyszczona przepustnica jeszcze bardziej wtedy będzie dokuczała. O uszczelnieniu szpar ciężko mówić ewentualnie, poxipolem posmarować obwód tam gdzie się ma domykać. Pomyślałem też o dotoczeniu tego krążka, co ma domykać przepustnice. Bakielit powinien nadawać się do tego.

maciek1987r 23-03-12 19:46

Witam dzisiaj zdemontowałem przepustnice, tą część od filtra do krokowego, na której założona jest linka. Pierwsze wrażenie o kur.. ile syfu. Pod światło latarki z drugiej strony widać było natomiast wszystkie szpary.. W sumie to była jedna wielka szpara. Postanowiłem coś z tym zrobić. Umyłem przepustnice, ten dekielek, wyregulowałem śrubą żeby się zaczęło domykać lepiej. Efekt- Brak szpar jedynie minimalne przy ośce. WD-40 dopiero po paru sek zaczeło ledwo przeciekać. Po ponownym wyczyszczeniu nie widać już światła. Zmontowałem wszystko tak jak było. Po uruchomieniu obroty spadają ciut szybciej i są ciut niższe.. Sprawdziłem, więc TPS..Płynnie przechodzi z 4,1 kilo do 1,4. Znalazłem na forum, że powinno być 1,2. Czy ewentualnie te 0,2 powodowałoby zwiększone obroty? Zapomniałem zmierzyć czy napięcie dochodzi do TPS-a zrobię to jutro..Dzisiaj odłączyłem aku i zobaczymy jak jutro będzie.

Ogólnie to dziwne rzeczy dzieją się z foczką. Najpierw było wszystko ok teraz ciągle jak nie falowanie to obroty..Raz jest lepiej raz jest gorzej..Dodam, że foczka była zadbana, co widać po aucie. Z tym TPS to też byłem raczej pewny, że będzie ok. Co bym nie mierzył to zgadza się z książką. Wszystkie czujniki są ładne kable i przewody całe nie poparciałe brak wilgoci czy jakiś wycieków..Jest problem z obrotami, jeżeli to nie elektronika i a mechaniczne rozwiązania też nie dają zbytnich efektów to już sam nie wiem, za co tu się brać żeby coś polepszyć...

siw-y 23-03-12 21:41

chcesz mieć pewność co do TPS-a to jedz na komputer, TPS to potencjometr przepustnicy, musi być tak ustawiony że jak nie dotykasz pedału gazu to komp dostaje sygnał że przepustnica jest całkowicie zamknięta i wtedy zaczyna się sterowanie krokowcem:) jeśli jest źle ustawiony to silnik głupieje.

maciek1987r 23-03-12 21:59

Cytat:

Napisał siw-y (Post 698806)
chcesz mieć pewność co do TPS-a to jedz na komputer, TPS to potencjometr przepustnicy, musi być tak ustawiony że jak nie dotykasz pedału gazu to komp dostaje sygnał że przepustnica jest całkowicie zamknięta i wtedy zaczyna się sterowanie krokowcem:) jeśli jest źle ustawiony to silnik głupieje.

Ok, ale przy zamkniętej przepustnicy, gdy nie dodaję gazu a zapalam silnik to obroty potrafią 2000 osiągać przez parę sek. Wtedy podejrzewam krokowiec musi być otwarty. Potem spadają to znaczy, że na wolnych krokowiec się zamyka? Ja nie dodaję gazu, więc co ogranicza obroty? Przy zamkniętej przepustnicy mam 4100 Ohma, więc prawidłowo. Na ciepłym silniku obroty wskakują przy zapaleniu niżej i dużo szybciej spadają... Musi mieć wpływ na to temp silnika, czyli jakiś czujnik..TPS przy ciepłym silniku i nieruszanym pedale gazu i tak chyba powinien mięć te 4100 Ohma...Na logikę coś tu nie gra…może faktycznie trzeba na komputer podjechać…

maciek1987r 24-03-12 17:51

[dance1] sukces:) dzisiaj po całonocnym resecie zapaliłem foczkę. Obroty wskoczyły na 1300 i od razu spadły tak na 1100, pomyślałem jest nie najgorzej, aby tak zostało. Podjechałem kawałek do sklepu silnik trochę się nagrzał patrzę i nie dowierzam obroty spadły na kreskę niżej od 1000. Radio wyłączyłem słucham i niedowierzam foczka nigdy taka cicha nie była. Podjechałem do domu włączyłem tryb serwisowy a obroty 900. Włączyłem klime obroty spadły do 700 i wskoczyły na 800, Klima wyłączona obroty zostały już na 800 silnik się dogrzał. Przejechałem dzisiaj 60 km i nadal jest dobrze. Normalnie aż chce się żyć:) Czyszczenie przepustnicy może zaszkodzić, ale i pomóc jak się to zrobi umiejętnie. 1 raz czyściłem nie odkręcając jej. Efekt- obroty jeszce wolniej spadały wszystko jeszce bardziej było do d.... Ponowne czyszczenie (już z odkręceniem) i regulacja śrubą pozbawiła przepustnicę większości szczelin. Obroty są wręcz idealne mniej niż 800 to i nie chce mieć ze względu na problemy z przygasaniem i telepaniem. Przy 800 czuję takie delikatne drganie, ale nie przeszkadza w niczym. Jedynie na mocy jakby foczka straciła, ale to pozorne wrażenie, bo jak się ruszało z 1600 i dawało buta to w porównaniu do ruszania z 800 troszkę to dłużej trwa. Przynajmniej wsteczny przestał zgrzytać przy wrzucaniu- przy takich obrotach jak wcześniej to cud, że się nic nie rozpadło.
Ps. krokowiec też dostał po dup... bo z 5 razy miał mycie [greenpeace]

Liczę że już tak zostanie no i żeby foczka paliwa mniej łykała dzięki tym obrotom:)

Pozdrawiam

Edit: dzisiaj po przejechaniu kolejnych kilkudziesięciu km nadal jest bez zmian, czyli dobrze[tuning]

Eko 25-03-12 21:53

No i gitara. Gratuluję.
PS. Krokowiec i tak się prędzej czy później odezwie:P

kowalewski92 25-03-12 22:06

Taki resecik rzeczywiście może pomóc w razie jakiś problemów?

maciek1987r 25-03-12 22:27

Cytat:

Napisał Eko (Post 699555)
No i gitara. Gratuluję.
PS. Krokowiec i tak się prędzej czy później odezwie:P

Lepiej później a najlepiej to wcale;)
Ps. Dzięki Eko za podpowiedz z przepustnicą[piwo]

Co do resetu to u mnie była usterka mechaniczna. Szczelina w przepustnicy dawała dodatkowe powietrze przez to obroty wolno spadały i trzymały się wysoko. Z drugiej strony po zmontowaniu przepustnicy i odpaleniu wieczorem efektów prawie nie było. Dopiero rano po resecie pojawiły się zmiany na lepsze. Myślę, że komputer bez resetu potrzebowałby paru km żeby ustawić sobie wszystkie dane. Odłączone klemy najprawdopodobniej przyśpieszyły ten proces.

saperos 26-03-12 09:02

Czy padnięty krokowiec może mieć wpływ na gaśnięcie auta jak zimne ? Czy to coś innego ? Zero ssania, obroty 800, na dojeździe do skrzyżowania też obroty 800 zamiast podwyższone ...

Adam Getka 26-03-12 09:06

tak

mariocccp 27-03-12 21:22

Rozebrałem dziś przepustnice, sprawdziłem wszystkie połączenia czy nie ma nigdzie lewego powietrza, przepływomierz przeczyściłem ale i tak był czysty...
Zrobiłem adaptacje, po odpaleniu silnika obroty od razu wysokie przez 5 minut ok 2tys. potem się unormowało na 2-3min i zaczęło samo falować, jak to jest możliwe? Obroty dalej szaleją, bardzo powoli spadają po wciśnieciu gazu, czasami samochód sam jedzie bez gazu :/ przy zmianie biegu masakra ze 3tys. nie spadają
Silnik jak w podpisie.
Wrzucam kilka fotek, przepustnica bez prześwitów, wydaje mi się że na bank lewe powietrze może krokowiec się zawiesza? Tylko że był czyszczony :/

http://img38.imageshack.us/img38/7364/33062489.jpg

http://img823.imageshack.us/img823/4363/17739800.jpg

http://img714.imageshack.us/img714/6791/59691190.jpg

maciek1987r 27-03-12 21:56

Witaj, nie wiem może to złudzenie, ale wydaje mi się, że na 1 zdjęciu na górze widać poświatę nad przepustnicą. Ja brałem ją pod światło latarki w ciemnościach. (Dlatego nie wrzuciłem żadnej fotki, bo nić nie było widać na zdjęciu). W świetle dziennym też nic nie widziałem. Krokowiec i tak na wolnych jest otwarty, więc nie jego bym podejrzewał. Tak jak napisałeś gdzieś jest lewe powietrze, jeżeli nie w przepustnicy to gdzieś indziej. Sprawdź TPS może jest coś z nim nie tak.
Ps. Falowanie być może jest spowodowane właśnie zbyt wysokimi obrotami. Komp włącza i wyłącza krokowca i stąd falowania.
Cytat:

Napisał mariocccp (Post 700410)
czasami samochód sam jedzie bez gazu :/ przy zmianie biegu masakra ze

Ja wyjeżdżałem na wstecznym i ruszałem na 1 bez dodawania gazu zanim rozebrałem przepustnice.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:50.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi