przy zapłonie brak dundniecia strzalek licznika
 

Witam,
Wczoraj padł mi alternator i jak juz na wiekszosci postow opisywane to i tak u mnie się stało z wariacjami licznika i kontrolkami. Dzis wsadzili mi nowy alternator ale jedej rzeczy niema: brak dyndnięcia wskazówkami na liczniku, wczesniej bylo normalnie przekręcam stacyjke wskazówki wszystkie w prawo na maksa i spowrotem wracaja(wiadomo o co chodzi) a dzis patrze i niema juz tego;/ wszystko normalnie jak w zwyklym smaochodzie;/ I zastanawiam się co to mogło byc ze tego juz niema? jakies zwarcie czy co sie stało? bo jak akumulatorek nie ladowal juz altek padł i jechalem licznik co raz wariowal zalapywal i zaraz gasł az w koncu juz wcale nie drgał, przez noc naladowalem aku przed wyjazdem do warsztatu i wszytsko dzialalo tylko brak dyndniecia przed i po wmianie altka;/ a taki fajny motyw był:( jak naparwic to?

"dyndniecie" to objaw padnietego aku albo innego problemu z instalacja elektryczna - jak chcesz zeby wrocilo to musisz cos zepsuc :)

te dydnięcie to chyba był objaw braku prądu. mi się to objawia przy niedoładowanym akku np. w zimę. i chyba to nie jest normalną rzeczą żeby tak cały czas dydnały sobie wskazówki.

ale i poradziles

---------- Post dodany o 23:06 ---------- Poprzedni post był z 23:03 ----------

ej juz tyle czasu mam focusa i zawsze rzekręcam kluczyk wskazowki robia obrów w prawo na amcxa i wracaja i ok, a teraz tego niema? myslalem ze w kazdym focusie to jest.. Wiem ze subaru ma ten bajer

wiesz, jak chcesz to zrobic w ramach "tuningu" to sadze ze ogarniety elektryk jakies odciecie pradu do zegarow moze zrobic bez problemu...

a może by jakiś opornik kilku watowy wstawić i tyle :)

nie czaicie o co chodzi w wiekszosci fordów i subaru jest to seryjnie, a mi sie poprostu teraz to zepsulo

nie czaisz że w fordach to oznacza usterkę? a nie bajer? czego nie rozumiesz?

no nic mi o tym nie wiadomo.

na pewno nie w focus'ach [rotfl]

heh niedawno kupilem i wiedzialem ze bedzie sie je**bac ale zaryzykowalem. mam nadzieje ze wiecej nic sie nie zepsuje w nim;/

zastanawiające jest że miałeś taki objaw cały czas, chyba że to przez kończący się alternator. wciśnij i przytrzymaj przycisk zerowania, włącz zapłon i po ok 10s puść, wejdziesz w tryb serwisowy tam możesz sobie sprawdzić wskazówki, zrobią dyndnięcie :)

awaria alternatora w 11-letnim aucie to "je** sie"? wobec tego naprawde zycze bezproblemowej eksploatacji i obys nigdy nie musial szukac w temacie sterownika i pompy

---------- Post dodany o 23:30 ---------- Poprzedni post był z 23:30 ----------

PS. a propos - masz oslone pod silnikiem?

ty misiek co ty mi tu wciskasz że niby ja to napisałem?? [nunu]

no tam raczej nic takiego niema. Mam nadzieje ze wlasnie nie bede mial takiego problemu:)

no to jezeli nie masz w dieselu oslony to jeszcze sie dziwisz ze musiales alternator wymieniac? na wlasne zyczenie
umiejscowienie altka w dieselu wymusza oslone silnika, wiec ogarnij przy okazji

a znajde taka gdzies na allegro np.?? w sumie i mozliwe jak gowno jest na dole to deszcz czy snieg od razu moczy go;/

Heh ...jak chcesz mieć " dyndnięcie " to załóż stary alternator...

Już wiem jak uatrakcyjnić samochód przy sprzedaży :P Wystarczy alternator zepsuć :D i powiedzieć ze to motyw z SUBARU :P Taka rajdowa nutka w klekocie :D +15KM , A tak na przyszłość jak w trakcie jazdy opadnie ci prędkościomierz, to też nie jest "bajer" typu odcięcie tachografu w ciężarówce, tylko padnięty VSS ( jedyny plus, że przebiegu nie nalicza, a prędkość mozna na nawigacji kontrolować :P )

Wogóle fajnie sprawdziłeś samochód przed zakupem...

Teraz masz wszystko dobrze i tak ma być

no teraz ok jest i z bani