[FFII] Focus 2009 grudki lakier
 

Witam
Kupiłem w styczniu na wyprzedaży rocznika nowego Focusa II FL kombi 1.6 benzyna silverX produkcja lipiec 2009 kolor czarny. Zauważyłem ostatnio, że na błotnikach z tyłu pod lakierem są grudki. Wydaje się, że blacha została źle przygotowana do lakierowania w fabryce. Macie taką przypadłość w swoich fokach? Czy jest szansa na nowy lakier w ramach gwarancji? A może wystąpić o odszkodowanie?

Próbuj ... masz gware na lakier 2 lata!

A nie są to na powierzchni przyczeione grudki różnych świństw po zimie? Większość z nas ma lub miała pewnie coś takiego - było nawet kilka maili o tym.

Oddasz na gwarancji i co? Primo - polakierują od nowa, co zrobią źle i będziesz miał dwie warstwy. Segundo - coś na pewno popsują, np. plastiki. Tertio - będziesz bez auta i ze świadomością, że "coś" przy nim robią. Moim zdaniem odpuść sobie i ciesz się, że tylko takie masz problemy...

Może faktycznie chodzi o smołe ...

Zgadzam sie z "Artur83". Odpusc to sobie. Szkoda czasu i nerwow, a jak tkna Ci samochod to moge sie zalozyc ze zostana slady ingerencji. U siebie tez mam dwa felery lakieru ... w sumie wstyd ze Ford ma takie lakiernie ... no ale co zrobic. Ja na to juz nie zwracam uwagi i ciesze sie jazda ;)

Niestety - taka jest jakość (a w zasadzie jej brak) w fabrykach forda. Ja już na to nie spoglądam. Prawie wszystkie marki teraz tak lakierują (czytaj: tanio!!!!).

W ASO Big Autohandel dają dodatkową gwarancję i certyfikat na naprawę lakierowanego elementu. Więc jak masz gwarancję, to nie kombinuj i poproś ASO by Ci to naprawili.

ASO w Tarnowie na naprawy lakiernicze daje 3 lata gwarancji - i co z tego? Jak się polepszy, to się popieprzy...

Widocznie tobie nie przeszkadza,że w nowym aucie, za które zapłaciłeś masz jakieś skazy na lakierze (nie z twojej winy), ale mi osobiście by to bardzo przeszkadzało, a że gwarancja na lakier jest, na perforację też to czemu nie skorzystać? :razz:

Obecnie wszystkie ASO Forda wydają tego typu certyfikaty i gwarancje. Kiedy Mondeo było naprawiane w ASO w Gliwicach po małym "stuk", też dali na wszystkie elementy świstek i gwarancję.
Więcej: przy okazji naprawy przodu przelakierowali też w ramach gwarancji zderzaki - miały wyraźnie inny odcień od reszty wozu. Wpis w komputerze o maźnięciu zderzaków w ramach gwarancji jest, więc jakby przy odsprzedaży kupujący się ciskał to może w ASO dowiedzieć się jak to było. Jeśli wada lakierowania denerwuje Ciebie i psuje radochę z nowego samochodu - po co się udręczać? Nie wiem skąd jesteś, bo masz nieuzupełniony profil, a dużo zależy od ASO. Np. o City Carze w Gliwicach można mówić różne rzeczy, ale IMO lakiernię mają bardzo dobrą. Jeśli lakiernia ASO w Twojej okolicy ma w miarę dobrą renomę, to warto spróbować poprawić usterkę fabryki.

Okazało się, że wady nie ma. Prawdopodobnie przylepiły się grudki świeżego asfaltu lub smoły. Użyłem benzyny ekstrakcyjnej i po kłopocie.

No i dobrze [bigok]

A moze po prostu go przepastuj jakas delikatna pasta i zobaczysz co bedzie! a na takie manewry pozwala gwarancja perforacyjna, bo to zwykła pielegnacja powłoki.Powodzenia

Przeczytaj 3 posty wyżej...